Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' Mezopotamia' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 8 wyników

  1. W pobliżu starożytnego sumeryjskiego miasta Uruk wydobyto łódź sprzed 4000 lat. Została wykonana z bitumenu i materiału organicznego, który się nie zachował. Archeolodzy, którzy dokonali odkrycia, wykonali wstępne badania i skanowanie trójwymiarowe. Teraz będzie można go zbadać bardziej szczegółowo, a w przyszłości, po konserwacji, łódź może trafić na wystawę do Muzeum Narodowego Iraku w Bagdadzie. W pobliżu Uruk, na terenie byłych starożytnych kanałów, pól uprawnych i małych osad, znajduje się chronione stanowisko archeologiczne, które jest ilustracją życia  sprzed tysięcy lat. Wspomnianą łódź po raz pierwszy zauważono w 2018 roku podczas prowadzenia szczegółowej dokumentacji. Już wówczas część łodzi była widoczna na powierzchni. W ciągu kolejnych lat erozja powodowała, że z gruntu wystawał coraz większy fragment zabytku, któremu coraz bardziej zagrażał pobliski ruch. Iracko-niemieckiemu zespołowi archeologicznemu udało się wydobyć niezwykłe znalezisko. Jak na swój wiek, łódź świetnie się zachowała. Była wykonana z materiału organicznego (trzciny, drewna lub liści palmowych), który pokryto bitumenem. Łódź ma 7 metrów długości i do 1,4 metra szerokości. Grubość bitumentu nałożonego na materiał organiczny w wielu miejscach nie przekracza 1 centymetra. Materiał organiczny się nie zachował i jest widoczny wyłącznie jako odcisk na bitumenie. Kontekst archeologiczny wskazuje, że łódź zatonęła w rzece przed 4000 lat. Zabytek wydobyto z gruntu wraz z pokrywającą go gliną i innymi osadami. Zgodnie z irackim prawem, łódź została przekazana do Muzeum Narodowego Iraku do dalszych badań. « powrót do artykułu
  2. Osoby dokonujące wymiany handlowej od tysięcy lat zmagają się z problemem ustaleniem ceny za towar. Wycena wielu towarów zależy od ich wagi, zwykle więc potrzebna jest władza centralna, która wprowadzi jednolity standard wag i miar. Tak było w przeszłości, gdy system taki ustalał król czy faraon, tak jest i obecnie, gdzie czynią to narodowe i ponadnarodowe władze i organizacje. Jednak najnowsze badania pokazują, że kupcy epoki brązu poradzili sobie bez władzy centralnej i stworzyli system wag, który był jednolity od Mezopotamii po Wyspy Brytyjskie i wykorzystywano go przez tysiące lat. Technologię ważenia stworzono około 3000 roku p.n.e. w regionie Egiptu i Mezopoatmii. Przez około 2000 lat była ona szeroko używana w całej zachodniej Eurazji. Po raz pierwszy w historii kupcy mogli polegać na obiektywnym punkcie odniesienia podczas ustalania wartości towaru. W następstwie tego pojawiły się z czasem różne systemy wag, które rozwijały się wraz z tworzeniem się rynku na skalę kontynentu. Nie wiadomo jednak było, w jaki sposób doszło do rozprzestrzeniania się tej technologii i dlaczego pojawiły się różne systemy wag. W naszej pracy wykazaliśmy, że rozpowszechnienie się technologii ważenia można wyjaśnić interakcją pomiędzy kupcami oraz pojawieniem się pierwotnych systemów wag, czytamy w artykule opublikowanym na łamach PNAS. To poważny cios w teorię mówiącą, że to elity lub władze centralne muszą ustalić taki system, mówi archeolog Maikel Kuijpers z Uniwersytetu w Leiden, który nie brał udziału w opisywanych badaniach. Przez ponad 100 lat naukowcy uważali, że standardy wag pojawiły się na dworach królewskich lub wśród elit religijnych w celu poboru podatków i z czasem zaczęły być wykorzystywane przez kupców. Pierwsze ustandaryzowane wagi znamy z Egiptu i Mezopotamii, jednak wówczas istniało niewiele państw, w których władze mogły takie standardy narzucić. Autorzy najnowszej pracy, Nicola Ialongo, Raphael Hermann i Lorenz Rahmsorf z Uniwersytetu w Getyndze postanowili sprawdzić, czy możliwe było ustandaryzowanie wag bez istnienia władzy centralnej. Naukowcy przez niemal 10 lat odwiedzali liczne muzea i kolekcje, gdzie porównywali ze sobą masę odważników używanych podczas transakcji handlowych. Porównali odważniki pochodzące z okresu 3000 lat z Europy, Anatolii i Mezopotamii. Naukowcy ze zdumieniem odkryli, że ponad 2000 obiektów używanych na przestrzeni 2000 lat i na obszarze 5000 kilometrów, od Mezopotamii po Wyspy Brytyjskie, miało niezwykle podobną masę. Wynosiła ona od 8 do 10,5 grama. Biorąc pod uwagę rozciągłość w czasie i przestrzeni, jest to niezwykle wysoka zgodność. Badacze wykazali też, że wagi w Anatolii różniły się nieco od tych z Mezopotamii, a te z Europy od tych z Anatolii. Jednak różnice w odważnikach na danym obszarze nie przekraczały akceptowalnego marginesu 5% i wynikały z dwóch błędów podczas procesu wytwarzania samych odważników. Pierwszy błąd brał się z niedoskonałości samej wagi, z której korzystał rzemieślnik wytwarzający odważniki. Drugi zaś błąd wynikał z wyboru odważnika, użytego za wzór do produkcji kolejnych odważników. Przy braku lub niedostępności jednego i tego samego wzorca, z którego można zdjąć miarę, takie błędy są nieuniknione. Naukowcy, chcąc potwierdzić taką hipotezę, postanowili samodzielnie wcielić się w rolę rzemieślników tworzących odważniki. W tym celu wykorzystali replikę kościanej wagi z epoki brązu i samodzielnie wykonali 100 kamiennych odważników. Ich pierwotny odważnik – nazwijmy go O1 – miał masę 153 gramów. Wzorując się na nim stworzyli kolejny odważnik, O2. Następnie powstał O3, w przypadku którego mogli wzorować się na O1 lub O2. Zatem tworząc 10. odważnik mogli jako wzór wybrać jeden z 9 poprzednich. Postępowali więc tak, jak musiał postępować rzemieślnik w Mezopotamii czy Europie, który miał do dyspozycji kolejną kopię oryginału. Okazało się, że największe odchylenie od 153–gramowego oryginału wyniosło 25 gramów. Jednak odchylenie od średniej nie przekraczało akceptowalnych 5%. Oczywiście, gdybyśmy mieli do czynienia z sytuacją, że kolejne odważniki są zawsze wykonywane z oryginału przechowywanego w pałacu czy świątyni, błąd byłby mniejszy. Następnie naukowcy sprawdzili wyniki swojego eksperymentu metodami statystycznymi i porównali je z rzeczywistym rozkładem wag badanych przez siebie odważników. Okazało się, że wzorce sobie odpowiadają. Christoper Pare, archeolog z Uniwersytetu Gutenberga w Moguncji skomentował: To fascynujące, że złożony system rozprzestrzenił się dzięki konwencji i dobrowolnej wymianie, a nie nakazem władzy centralnej. Ialongo, Hermann i Rahmsorf pokazali jednocześnie, w jaki sposób z czasem mogły powstać tak różnorodne systemy wag, jakie znamy z historii. W miarę, jak technologia wag rozprzestrzenia się na zachód od Mezopotamii, po drodze pojawiają się nowe jednostki wagi, nieco różne od swoich najbliższych wcześniejszych sąsiadów, ale wciąż w wysokim stopniu z nimi zgodne.[...] Obserwacje te każą zadać sobie pytanie, czy stopniowe formowanie się różnych systemów wag pomiędzy Mezopotamią i Europą można wyjaśnić propagowaniem się przypadkowego błędu od pierwotnej wartości. Uważamy, że gdy technologia ważenia jest adaptowana w nowym regionie, pojawia się nowa jednostka wagi, która pochodzi od przypadkowych różnic w masie odważników w regionie, z którego nowa technologia została zaadaptowana. Uważamy też, że głównym nośnikiem nowej technologii byli kupcy oraz zwyczajowa normalizacja nowej jednostki. W podsumowaniu uczeni stwierdzają, że całkowity rozrzut statystyczny jednostek wag na przestrzeni od Mezopotamii po Wyspy Brytyjskie w czasie około 2000 lat mieścił się w przedziale od 9 do 13 procent i był to wynik celowego działania. Potencjalny błąd był trzymany w ryzach przez systematyczne odrzucanie odważników wykraczających poza ustalone ramy. Jako, że nie istniała żadna władza centralna zdolna do narzucenia swojej woli na tak dużym obszarze i przez tak długi czas, prowadzi to do wniosku, że mieliśmy tu do czynienia z mechanizmem rynkowej samoregulacji. Dolina Indusu Naukowcy badali też odważniki znalezione w Dolinie Indusu. Tamtejszy system znacząco się jednak różnił od systemu mezopotamskiego. Ponadto pomiędzy Mezopotamią a doliną Indusu mamy rozległą Wyżynę Irańską, na której brak dowodów na używanie systemu wag. Nawet jeśli uznamy, że brak dowodów z Wyżyny Irańskiej jest skutkiem braku badań, uważamy, że system z doliny Indusu jest na tyle różny, iż nie mógł powstać metodą propagowania się błędów z systemu mezopotamskiego. Stąd też wniosek, że prawdopodobnie w dolinie Indusu system wag powstał niezależnie. To zaś może wskazywać na możliwe istnienie rynku środkowoazjatyckiego. Jednak brak dowodów na jego powstanie już w III tysiącleciu przed Chrystusem. « powrót do artykułu
  3. Francois Desset z Laboratoire Archeorient w Lyonie twierdzi, że odczytał linearne pismo elamickie, którym posługiwano się przed 4400 laty na terenie dzisiejszego Iranu. Wraz z pismem proto-elamickim, pochodzącym z około 3300 roku p.n.e., jest to najstarszy system pisma na świecie obok wczesnego pisma klinowego i hieroglifów. Pod względem wysiłku umysłowego odczytanie pisma elamickiego jest większym wyzwaniem niż odczytanie hieroglifów. Linearne pismo elamickie było używane w królestwie Elam przez kilka wieków, pomiędzy końcem III a początkiem II tysiąclecia przed Chrystusem. Dotychczas wraz z pismem linearnym A czy pismem z doliny Indusu, należało do wciąż nieodcyfrowanych systemów. Desset, który o swoim osiągnięciu poinformował online naukowców zgromadzonych na Uniwersytecie w Padwie, przypomniał, że zabytki z odczytanym przez niego pismem zostały po raz pierwszy odkryte w irańskiej Susie w 1901 roku i przez 120 lat nie byliśmy w stanie odczytać tego, co napisano przed 4400 laty, gdyż brakowało nam klucza. Desset jest od 2014 roku wykładowcą na Uniwersytecie w Teheranie i z powodu kwarantanny musiał pozostawać w mieszkaniu. Tam, dzięki pomocy Kambiza Tabibzadeha, Matthieu Kervrana i Gian-Pietro Basello udało mu się przeczytać to, co zapisano przed tysiącami lat. Dotychczas za najstarszy przykład pisma uznawano pismo proto-klinowe, pochodzące z Mezopotamii z około 3300 r. p.n.e. Jednak odczytanie linearnego pisma elamickiego każe nam zmienić pogląd na ten temat. Odkryliśmy, że równolegle około 2300 roku przed Chrystusem rozwijał się inny system pisma, a jego najstarsza wersja, pismo protoelamickie, może być równie stara co najstarsze mezopotamskie tabliczki z pismem proto-klinowym, ekscytuje się Desset. Teraz mogę potwierdzić, że pismo nie pojawiło się po raz pierwszy w Mezopotamii, a później na terenie dzisiejszego Iranu. Te dwa systemy pisma – mezopotamskie pismo proto-klinowe oraz irańskie protoelamickie – istniały równolegle. Nie mamy tu do czynienia z pismem-matką, od którego pochodziło pismo proto-elamickie, ale z siostrzanymi systemami pisma, dodaje. Dzięki jego pracy okazało się, że w Iranie nie było – jak dotychczas sądzono – dwóch niezależnych systemów pisma, proto-elamickiego i linearnego elamickiego. To było to samo pismo, które ulegało ewolucji i w różnych okresach historycznych było różnie zapisywane. To zaś znacząco zmienia pogląd na rozwój pisma i wszelkie związane z tym konsekwencje. Linearne pismo elamickie różni się od pisma klinowego. Ten drugi system to połączenie fonogramów, czyli znaków na określenie dźwięków, z logogramami, czyli znakami na określenie rzeczy, słów czy idei. Tymczasem linearne pismo elamickie pismem czysto fonetycznym. Poszczególne znaki oznaczają sylaby, spółgłoski i samogłoski. Było ono, wraz z pismem proto-elamickim, używane od około 3300 do około 1900 roku przed naszą erą. W tym czasie doszło do jego znaczącej ewolucji. Pismo proto-elamickie korzystało z 300 znaków, a w ostatniej wersji linearnego elamickiego zostało ich już 80–100. Przez tych 14 wieków pisano od prawej do lewej i od góry do dołu. Na potrzeby swojej pracy podzieliliśmy dostępny nam korpus około 40 tekstów na 8 części, w zależności od miejsca znalezienia tekstu i czasu jego powstania. Linearne pismo elamickie było używane w latach 2300–1900 przed Chrystusem, za czasów panowania różnych władców, dynastii i w różnych regionach, wyjaśnia Desset. Jak się okazało, większość tekstów to dość powtarzalne frazy inskrypcji królewskich poświęconych bogom. Były one tworzone według schematu Ja [imię króla], wielki król [nazwa kraju], syn [imię ojca], wykonałem to dla [imię boga lub osoby]. Desset wpadł na klucz do odczytania pisma w 2017 roku gdy analizował 8 tekstów zapisanych na srebrnych wazach z przełomu III i II tysiąclecia odkrytych w grobach w regionie Kam-Firouz. Znajdowały się tam powtarzalne sekwencje znaków, a uczony zidentyfikował znaki używane do zapisania imion królów Shilhaha i Ebartiego II oraz imienia Napirisha, głównego bóstwa czczonego wówczas w południowo-wschodnim Iranie. Dzięki temu teraz, po latach pracy, mógł odczytać całe pismo. I tak na przykład okazuje się, że na wspaniałej srebrnej wazie znalezionej w latach 60. w regionie Mart Dasht, która znajduje się w Muzeum Narodowym w Teheranie, widnieje napis Dla pani Marapshy [to nazwa miejsca - red.], Shumar-asu, wykonałem tę srebrną wazę. Złożyłem ją w darze słynnej świątyni Humshat. Nie wiemy, z jakimi językami spokrewniony był język elamicki. Do czasu jego odczytania, wszystko co wiedzieliśmy o ludziach zamieszkujących Wyżynę Irańską, pochodziło z pism mezopotamskich. Teraz możemy spojrzeć na tych ludzi ich własnymi oczami wiedząc, że zamieszkane przez siebie tereny nazywali Hatamti, a określenie Elam zostało stworzone przez ich mezopotamskich sąsiadów. « powrót do artykułu
  4. Dom aukcyjny Dreweatts sprzedał liczącą 5000 lat glinianą tabliczkę zawierającą opis procesu produkcyjnego piwa oraz, co najważniejsze, prawdopodobnie najstarszy znany nam podpis. To właśnie podpis spowodował, że tabliczka jest niezwykle cennym przedmiotem. Znalazło to zresztą odbicie w samej aukcji. Przedmiot, wyceniany na 90 000 funtów, osiągnął cenę 145 000 funtów. Po doliczeniu wszelkich opłat nabywca zapłacił zań 175 000 GBP. Tabliczka o wymiarach około 7,5x7,5 centymetra powstała w 3100 roku przed Chrystusem w mieście Uruk. Wyraźne piktogramy przedstawiają proces produkcji piwa w świątyni Inanna. Widzimy tam ziarno, ceglany budynek z kominem (prawdopodobnie browar) oraz ziarno w dzbanach, symbolizujące piwo. Kropki i inne symbole to najprawdopodobniej cyfry. Jeśli specjaliści dobrze odczytują tabliczkę, to jest ona zapisem zamówienia opiewającego na dostarczenie 29 086 miar ziarna (niemal 135 000 litrów) w ciągu 37 miesięcy. Najbardziej interesujące są dwa symbole znajdujące się w górnym lewym rogu zabytku. Jeden z nich ma kształt prostokąta podzielonego na dwie części, a drugi to znajdujący się pod nim symbol w kształcie liścia.  Odczytuje się je jako „KU” oraz „SIM” i najprawdopodobniej oznaczają imię urzędnika odpowiedzialnego za spisanie tabliczki. To zaś oznacza, że mamy tutaj do czynienia z najstarszym znanym nam podpisem, a Kushim jest pierwszą znaną nam z imienia osobą, o której wiemy, że potrafiła pisać. Imię to pojawia się też na 17 innych tabliczkach. Na niektórych z nich towarzyszy mu tytuł „Sanga” oznaczający zarządcę świątyni. « powrót do artykułu
  5. Przed około trzema tygodniami pomiędzy miastami Ezgeleh a Sarpol-e Zahab w irańskim ostanie [to odpowiednik województwa – red.] Kermanszah mieszkańcy znaleźli kamień z reliefem płaskim. Zabytek znajdował się na klifie nad rzeką. Wysłana na miejsce ekipa specjalistów stwierdziła, że płaskorzeźba liczy sobie ponad 3000 lat i jest dziełem przedstawicieli cywilizacji mezopotamskiej. Miejscowe władze zauważają, że znaleziony zabytek podkreśl strategiczne znaczenie tego miejsca, które w przeszłości stanowiło granicę pomiędzy Mezopotamią a Wyżyną Irańską. Omid Qaderi, dyrektor wydziału turystyki ostanu mówi, że nowo odkryty relief niemal dorównuje wiekiem reliefowi Anubaniniego, zwanemu też reliefem z Sarpol-e Zahab, najstarszemu zabytkowi tego typu w Iranie. Relief Anubaniniego to najprawdopodobniej dzieło Lulubejów, ludu z gór Zagros. Przez wieki nękali mieszkańców Mezopotamii. Walczyli z nimi Sargon Wielki oraz Naram-Sin, który ich sobie podporządkował. Wkrótce jednak Lulubejowie odzyskali niepodległość i ponowili napady na Mezopotamię. To oni, między innymi, przyczynili się du upadku imperium akkadyjskiego. Jednak sam fakt, że Anubanini, król Lulubejów, kazał wznieść dla siebie stelę zwycięstwa, na której widzimy akadyjskie inskrypcje, wskazuje, że Lulubejowie przejmowali wzorce kulturowe potężnego sąsiada. « powrót do artykułu
  6. Kurdyjsko-niemiecki zespół archeologów odkrył w Kurdystanie szczątki pałacu z epoki brązu. Stanowisko Kemune jest datowane na okres imperium Mitanni. To jedno z najmniej zbadanych państewek starożytnego Bliskiego Wschodu. Wiadomo, że w XV i XIV wieku przed naszą erą panowało ono nad dużą częścią Mezopotamii i Syrii. Teraz, dzięki odkryciu, naukowcy mają nadzieję dowiedzieć się więcej o tym państwie. Ubiegłej jesieni wycofujące się wody tamy w Mosulu niespodziewanie odkryły szczątki starożytnego miasta. Doktor Hasan Ahmed Qasim z Duhok i doktor Ivana Puljiz z Tybingi, ruszyli zabytkom na ratunek. To jedno z najważniejszych odkryć archeologicznych w tym regionie w ostatnich dekadach. To pokazuje, jak ważna jest kurdyjsko-niemiecka współpraca, mówi Qasim. Prace prowadzone są w ramach wspólnego projektu pomiędzy Uniwersytetem w Tybindze a Kurdyjską Organizacją Archeologiczną, a finansowane są głównie przez Organizację i jej sponsora, kurdyjskiego biznesmena Hershę Isa Swara. Archeolodzy informują, że pałac, na którego terenie prowadzą prace, to szczegółowo zaprojektowany budynek z masywnymi ceglanymi ścianami wewnętrznymi. Niektóre z nich mają dwa metry wysokości i są pokryte zaprawą. Znaleźliśmy też pozostałości po naściennych malowidłach wykonanych w jasnych odcieniach czerwieni i błękitu. W drugim tysiącleciu przed Chrystusem takie malowidła były prawdopodobnie typową ozdobą pałaców na Bliskim Wschodzie, jednak rzadko udaje się je odnaleźć w dobrym stanie. Odkrycie malowideł w Kemune to sensacja archeologiczna, mówi Puljiz. Ruiny pałacu zachowały się do wysokości siedmiu metrów. Widoczne są dwie fazy jego budowy, co wskazuje, że był on wykorzystywany przez bardzo długi czas. Dotychczas zidentyfikowano kilkanaście komnat, a odkopano osiem z nich. W niektórych miejscach podłoga zbudowana jest z dużych wypalanych cegieł. Na miejscu znaleziono też 10 tabliczek z pismem klinowym. Ich odczytaniem i badaniem zajmuje się doktor Betina Faist z Uniwersytetu w Heidelbergu. Jedna z tych tabliczek wskazuje, że stanowisko Kemune to prawdopodobnie starożytne miasto Zakhiku, wspominane w jednym z tekstów pochodzących z około 1800 roku p.n.e. To zaś sugeruje, że miasto musiało istnieć przez co najmniej 400 lat. Archeolodzy mają nadzieję, że kolejne tabliczki pozwolą przekonać się, czy ta identyfikacja jest prawidłowa. W starożytności pałac stał na wyniesionym tarasie w odległości 20 metrów od wschodniego brzegu rzeki Tygrys. Monumentalny kamienny taras wybudowano, by ustabilizować i wypoziomować zbocze. Mieszkańcy pałacu mieli imponujący widok na położoną poniżej dolinę rzeki. Na pierwsze ślady Kemune natrafiono w 2010 roku. Region ten został zalany w wyniku budowy zapory w połowie lat 80. ubiegłego wieku. Ostatnie susze w północnym Iraku spowodowały obniżenie lustra wody i dały archeologom możliwość przeprowadzenie prac. Imperium Mitanni to jedno z najsłabiej poznanych państw starożytnego Bliskiego Wschodu. Informacje o jego płacach czerpaliśmy dotychczas jedynie ze stanowiska Tell Brak w Syrii oraz z miast Nuzi i Alalakh, które znajdowały się na jego peryferiach. Dotychczas nie udało się nawet ponad wszelką wątpliwość zidentyfikować stolicy Mitanni, mówi Puljiz. Wiemy, że Mitanni obejmowało obszar od wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego po północny Irak. Rozkwitało w XV i XIV wieku przed Chrystusem, a jego stolicą było miasto Washukanni, położone prawdopodobnie w północnej Syrii. A akkadyjskich tabliczek glinianych znalezionych w Tell el-Amarna w dzisiejszym Egipcie dowiadujemy się, że władcy Mitanni prowadzili, jak równy z równym, politykę z faraonami, królami Hetytów i Babilonem. Wiadomo na przykład, że córka króla Mitanni Tuszratty – Taduhepa – była żoną faraona Amenhotepa III. Faraonowi musiało bardzo zależeć na tym małżeństwie, gdyż negocjacje w jego sprawie trwały kilka lat, a głównym problemem była wielka ilość złota, jakiej w zamian zażądał Tuszratta. Taduhepa została później żoną Echnatona i niewykluczone, że to właśnie ona była matką Tutanchamona. Mitanni utraciło znaczenie około roku 1350 przed Chrystusem, gdy jego terytoria trafiły pod kontrolę Hetytów i Asyryjczyków. Cechą charakterystyczną kultury Mitanni są ceramiczne naczynia zdobione precyzyjnymi malunkami wykonywanymi jasną farbą na ciemnym tle. « powrót do artykułu
  7. W ceramice odkrytej na stanowisku Khani Masi w górze rzeki Dijala w północno-wschodnim Iraku odkryto związki chemiczne wskazujące na bazujący na jęczmieniu fermentowany napój. Wygląda więc na to, że mieszkańcy Mezopotamii z późnej epoki brązu raczyli się jęczmiennym piwem już 3000 lat temu. Międzynarodowy zespół archeologów od 2016 r. prowadzi w Khani Masi zakrojone na szeroką skalę wykopaliska. Odbywa się to w ramach Sirwan Regional Project. Piwo wchodziło w skał mezopotamskiej diety. Wykorzystywano je też podczas rytuałów i świąt. Wiedzę na jego temat czerpano głównie z ikonografii i źródeł klinowych. Dotąd naukowcy zakładali, że w Mezopotamii piwo pito w większych zbiorowościach z dużych naczyń i że robiono to za pomocą długich i giętkich słomek. Autorzy najnowszej publikacji z Journal of Archaeological Science (Revealing invisible brews: A new approach to the chemical identification of ancient beer) doszli jednak do nieco innych wniosków. Wyniki naszych analiz pozwoliły nam, po raz pierwszy z [całkowitą] pewnością, opisać całą gamę wyposażenia do picia piwa [...]. Nowe badanie wskazuje, że do 1400 r. p.n.e. picie piwa stało się doświadczeniem indywidualnym. Wykorzystywano do tego kubki i czary o różnej objętości. Nasze wyniki zapewniają znaczący postęp w badaniu starożytnych bliskowschodnich praktyk związanych z warzeniem i spożyciem piwa - podkreśla dr Claudia Glatz z Uniwersytetu w Glasgow. Na potrzeby badań opracowano nową metodę analityczną. Dzięki temu w naczyniach udało się chemicznie zidentyfikować piwo. Za pomocą chromatografii gazowej byliśmy w stanie wykryć i zmierzyć zestaw współwystępujących związków kopalnych [...]. Wykazaliśmy, że zestaw ten pasuje do substancji występujących we współczesnym piwie jęczmiennym. Po raz pierwszy zidentyfikowaliśmy ważną metodę wykrywania obecności piwa w sytuacji, gdy nie ma widocznych dowodów, takich jak kamień piwny - wyjaśnia dr Jaime Toney. Przeprowadzaniem analiz chemicznych zajmowała się doktorantka Elsa Perruchini. Wynalazła ona także nową metodę próbkowania. Upraszczając, z naszą nową technologią unikamy skażenia próbek tłuszczami z ludzkiej skóry czy współczesnymi produktami, takimi jak filtry słoneczne. Dotykając naczyń, używamy bawełnianych rękawiczek i wysterylizowanych pęset. Naczynia są natychmiast zawijane w jałową folię aluminiową. Kluczowe dla nowej metodologii jest też wykorzystywanie próbek kontrolnych i porównywanie ze współczesnymi produktami spożywczymi. « powrót do artykułu
  8. Asyryjskie tabliczki z pismem klinowym pochodzące z II tysiąclecia przed Chrystusem łączą miejsce ich znalezienia z ważnym miastem handlowym. Gdy odczytano treść tabliczek znalezionych w ubiegłym roku przez naukowców z Uniwersytetu w Tybindze, okazało się, że miejsce ich odkrycia – Bassetki w Autonomicznym Regionie Kurdystanu w Iraku – to najprawdopodobniej starożytne miasto Mardaman. Według starożytnych źródeł było to ważne miasto w północnej Mezopotamii. Wiadomo, że istniało w latach 2200-1200 przed Chrystusem, że bywało i stolicą królestwa, i stolicą prowincji, wielokrotnie było zdobywane i niszczone. Dotychczas jednak nie było wiadomo, gdzie się znajdowało. Latem ubiegłego roku archeolodzy z Uniwersytetu w Tybindze odkopali w Bassetki archiwum składające się z 92 glinianych tabliczek. Datowano je na około 1250 rok przed naszą erą. Teraz tabliczki zostały odczytane przez doktor Betinę Faist z Uniwersytetu w Heidelbergu. Z ich treści wynika, że mamy do czynienia z siedzibą stolicy nieznanej dotychczas prowincji Imperium Asyryjskiego, która w XIII wieku przed Chrystusem obejmowała północną Mezopotamię i Syrię. Tabliczki wspominają o gubernatorze imieniem Assur-nasir i jego codziennych obowiązkach. Nagle okazało się, że miejsce wykopalisk to pałac asyryjskiego gubernatora prowincji, mówi profesor Peter Pfälzner, który kierował wykopaliskami. Wspomniano w nich też o mieście Mardaman, które jest prawdopodobnie tożsame z miastem Mardama, znanym ze starobabilońskich źródeł z około 1800 roku p.n.e. Źródła te wspominają, że miasto było stolicą królestwa, które w 1786 roku zostało podbite przez jednego z największych władców tamtych czasów, Shashiego-Adada I i włączone do jego mezopotamskiego imperium. Jednak, jak wiemy z tych samych źródeł, już kilka lat później tereny te były niezależnym królestwem rządzącym przez huryckiego władcę imieniem Tish-ulme. Nastąpił wówczas okres rozkwitu miasta, jednak niedługo później zostało ono zniszczone przez zdominowany wcześniej przez Hurytów lud Turukku, pochodzący z gór Zagros. Tekst z tabliczek i wykopaliska w Bassetki wskazują, że to nie był koniec. Miasto istniało nadal, a w latach 1250-1200 p.n.e. było nawet siedzibą gubernatora, dodaje profesor Pfälzner. Co ciekawe, historię Mardaman można prześledzić do samych początków rozwoju cywilizacji Mezopotamii. Źródła z okresu Trzeciej Dynastii Ur, z lat 2100-2000 przed Chrystusem opisują je jako ważne miasto na północnych rubieżach Mezopotamii. Najstarsze źródła, które o nim wspominają pochodzą zaś z czasów imperium akadyjskiego, pierwszego imperium w historii ludzkości. Dowiadujemy się z nich, że miasto zostało zniszczone około roku 2250 p.n.e. przez wojska Naram-Sina, najpotężniejszego z władców Akkadu. Tabliczki z Bassetki wnoszą ważne informacje do naszej wiedzy o geografii Mezopotamii, mówi Betina Faist. Naukowcy mają nadzieję, że dzięki nim i ustaleniu położenia Mardaman możliwe będzie określenie położenia innych wczesnych miast Mezopotamii. Mardaman, dzięki swojej pozycji na szlakach handlowych pomiędzy Mezopotamią, Anatolią a Syrią wyrósł do rangi wpływowego miasta i stolicy regionalnego królestwa. Niejednokrotnie było wrogiem potężnych mezopotamskich sąsiadów. Dalsze wykopaliska w Bassetki z pewnością przyniosą wiele ekscytujących odkryć, dodaje Pfalzner. Pochodzące z epoki brązu miasto Bassetki zostało odkryte w 2016 roku przez uczonych z Tybingi. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...