Felipesku
-
Liczba zawartości
45 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Felipesku
-
-
Jakby ci na środowisku naprawdę zależało to byś wyeliminował wszystkie źródła.
-
Jest to próba odpowiedzenia na pytanie napisane w danym języku (matematyka) mającym konkretne "słowotwórstwo", a więc mającym odgórnie określone ograniczenia. Nic więc dziwnego, że odpowiedzi na najskrytsze pytanie nie będzie tam można znaleźć. Chciało by się wiedzieć wszystko lecz nie będzie dane w tym systemie myślowym. Czas na zmiany.
-
Tak więc badania naukowe mówią nam abyśmy nie wychodzili na słońce gdyż ono powoduje nowotwory. Po czym okazuje się, że słońce jest wyzwalaczem produkcji witaminy D w organizmach zwierząt czyli chroni przed nowotworami. Ciekawy paradoks.
Acha i dziękuję pewnej osobie która stawia minusy do moich wypowiedzi, jesteś mistrzem.
-
Można było auto spryskać sprayem który nie pozwoliłby na rozpadanie się elementów w tak szybkim tempie. Poza tym zgadzam się z przedmówca, jest to zwykle smieciowanie przestrzeni kosmicznej.
-
12 minut temu, cyjanobakteria napisał:Merkury stał w kolejce do skupu złomu jak rzucili wodór
Wydaje mi się, że problemem jest wysoka prędkość wodoru. Jakbyś zamienił atmosferę na Ziemi na wodór, to większość ucieknie w kosmos w ciągu kilkudziesięciu tysięcy lat. Znalazłem szacunki, że w obecnych warunkach to 97% w ciągu 100k lat. W piekielnych warunkach jakie panowały na Ziemi zaraz po uformowaniu nastąpiło to znacznie szybciej, więc wodór się nie utrzymał na Ziemi.
Do tego w naszej okolicy jest dość gorąco. Nasłoneczniona strona pojazdu na orbicie ziemskiej nagrzewa się nawet do 135 stopni C. Dużo lotnych związków, w tym para wodna, zostało wypchniętych za tak zwaną linię lodu. Dlatego gazowe olbrzymy są daleko od Słońca.
Ciekawe spostrzeżenia. Nie wykluczam oczywiście i takiej możliwości, że woda była z nami od początku, zaznaczam tylko, iż to nie jest jedyne możliwe wyjaśnienie.
6 minut temu, Astro napisał:Wiesz jak mnie to interesuje? Dzieciątko, to jest KW, tu używa się argumentów, ale dobrej zabawy. I nie zapomnij na noc zabrać wiaderka z łopatką.
Argumentem niech będzie fakt, iż na sam początek naszej rozmowy łapałeś mnie za słówka "H2" zamiast oczywistego H. Czepiasz się też kolego i brniesz w niepotrzebne kłótnie aby udowodnić coś sobie chyba... bo mnie mało to obchodzi. Nie lubię tego typu ludzi i mam do tego prawo.
44 minuty temu, Astro napisał:Wiesz jak mnie to interesuje? Dzieciątko, to jest KW, tu używa się argumentów, ale dobrej zabawy. I nie zapomnij na noc zabrać wiaderka z łopatką.
Ale miło mi, że czujesz się zagrożony i atakujesz
-
3 minuty temu, Astro napisał:Spróbuję podjąć temat, ale jest już ciężko, bo widzę trzech, przy czym jestem tylko jeden.
Omnibusie, idź się bawić do innej piaskownicy bo cię zwyczajnie nie lubię. Jesteś typem człowieka z którymi w życiu chcę mieć jak najmniej wspólnego.
-
27 minut temu, Astro napisał:vs
Myślę, że zwyczajnie nie jesteś w stanie debatować, ale niech przejdzie to w annały KW.
Wiesz, po prostu wychodzę z prostego założenia, jeśli debatujesz z idiotą, to jest ich już dwóch. I wprost zaznaczam, iż sprzeciwiam się zaczepkom tego typu. Jeśli myślisz, że zjadłeś wszystkie rozumy to jeszczce nie znaczy, że jesteś inteligentny.
-
3 minuty temu, Astro napisał:A kto coś takiego odkrył? Może jestem za stary, ale w warunkach słonecznych za gorąco na H2....
Hmm. Merkury zrobił karpika.
Jest taki fajny kącik na KW jak: Forum -> Luźne gatki (niestety -> Religia jakoś się nie przebiła...).
Oj mordko, nie zamierzam debatować z tobą skoro nie potrafisz spostrzec prostych błędów, które nie powinny mieć wpływu na treśćwypowiedzi. Oczywiście, że chodziło o wodór a nie nie H2. Szkoda mi już więcej czasu na ciebie. Powodzenia.
btw. To, że planety mają różne procentowe składy to zupełnie inny temat. Trzymaj się tematu następnym razem to może pogadamy. -
6 godzin temu, cyjanobakteria napisał:Wody jest bardzo dużo w Układzie Słonecznym. Słońce oprócz wodoru i helu zawiera niewielkie dodatki tak zwanych metali. To są procentowo niewielkie ilości, ale można z nich odtworzyć wielokrotnie (10x) wszystkie planety w Układzie Słonecznym
Skład za Wiki:
Hydrogen 73.46%
Helium 24.85%
Oxygen 0.77%
Carbon 0.29%
Iron 0.16%
Neon 0.12%
Nitrogen 0.09%
Silicon 0.07%
Magnesium 0.05%
Sulphur 0.04%Skład odzwierciedla z grubsza dystrybucję materii po Wielkim Wybuchu. Słońce jest kulą plazmy i w takich warunkach woda nie może powstać, ale jakby ostygło, to wodór by się utlenił.
Tu masz z grubsza opisane, jak powstaje woda w przestrzeni kosmicznej i dlaczego jest tyle lodu na asteroidach.
https://www.sciencemag.org/news/2015/05/why-there-so-little-breathable-oxygen-spaceDodatkowej wiedzy nigdy za wiele, dzięki. Mi natomiast chodzi o to, że nie wierzę w teorie mówiące iż Ziemia była kiedyś sucha i wodę przyniosły asteroidy. Faktycznie bardziej prawdopodobne jest, że woda była tu od początku, ale biorąc pod uwagę ilość wodoru w słońcu moża podejrzewać, iż nasza planeta także miała podobny skład procentowy z tym, że więcej tlenu i stąd mogła powstać woda i wcale nie musiała być od samego początku. W skrócie chciałęm powiedzieć, że wody nie musiało być od początku, ani nie musiała skądś przybyć bo prawa rządzące wszechświatem dbają o to aby powstała z wiadomych pierwiastków. Taką ja mam teorię. Ot tyle, kłąniam się.
-
18 godzin temu, cyjanobakteria napisał:Woda to jest druga molekuła w kosmosie po H2 pod względem częstości występowania.
Tak, jednak Słońce składa się z H2 a nie z wody więc wiadomo jakich pierwiastków było dużo podczas tworzenia układu słonecznego. Wody nie było.
-
A czy może gazowa wodorowo tlenowa atmosfera która dostała samozapłonu pod wielkim ciśnieniem nie byłaby też wyjaśnieniem i to bardziej prawdopodobnym?
-
49 minut temu, cyjanobakteria napisał:Czuję się wywołany do tablicy, bo akurat interesuję się demoscene Te demówki, które oglądasz to są często upakowane do granic możliwości majstersztyki, nad którym ekipy ślęczą długimi tygodniami. Generalnie, w dużym skrócie, to jest w większości matematyka, algorytmy, np. proceduralne generowanie terenu albo tekstur i instrukcje dla procesora, które się często dekompresują w locie. Programiści stosują różne triki na przykład do zmniejszenia rozmiaru tablic (array).
To demo wygrało 10 lat temu w kategorii 4k (skompilowana binarka <4k), która w czasie rzeczywistym generuje 120MB tekstur i może śmigać w jakości HD.
Co do Q3, sam nie skompilowałem nigdy źródeł, ale kod widziałem, bo jest otwarty. To jest pewnie tylko skompilowany silnik, który potrzebuje plików PAK z assetami, żeby w ogóle się uruchomić. Ewentualnie jest pozbawiony standardowej grafiki i ma ograniczony kontent (mapy, modele, etc).
BZIPem możesz spakować kilkadziesiąt GB zer (0x00) do rozmiaru <1kb, bo entropia danych wejściowych jest zerowa.
Tak trochę wkradł się błąd, gdyż chodziło nie o Quake lecz .kkrieger który zajmuje 96kb a nie 200-300MB i oczywiście tekstury są generowane proceduralnie co nie zmienia faktu, że dane można przetrzymywać w różnej formie.
-
Niezła bajka... sam na własne oczy 2idziałem upakowanego Quake III w 64kb... demo scene. Nowe typy kompresji pozwolą przechować nieskończenie wiele danych w pojedyńczym małym pliku wielkości kilku kilobajtów... algorytmy ewolucyjne... jeśli jeszcze idealne nie istnieją... to powstaną.
-
Nazwa incognito mowi sama za siebie, śledzenie ma być usunięte z kodu a kara jest zbyt niska, ktoś powinien iść siedzieć bo kasa to za mały straszak.
-
Wygląda to na lukę pozwalającą na dostęp do pamięci i możliwość wykonania kodu... dlaczego nie uruchomic po prostu każdej apki jak systemu wirtualnego z ograniczoną wytyczoną pamięcią... zapomnieliśmy co to wirusy.
-
W dniu 29.05.2020 o 12:34, cyjanobakteria napisał:Myślących ludzi nie korci Nawet skrajnie nieprawdopodobne zdarzenia mają regularnie miejsce gdzieś we Wszechświecie, nie wspominając o kosmicznej skali czasowej w jakiej zachodzi eksperyment. Uderzenie asteroidy o tej masie i składzie, pod tym kątem i z tą prędkością w tym miejscu ma niezerowe prawdopodobieństwo, więc wydarzy się prędzej czy później, być może za wiele miliardów lat.
Tak... ale już nakładające się na siebie prawdobodobieństa powinny skłonić do zastanowienia... " Tam gdzie myślenie pewnych osób się kończy, tam innych dopiero się zaczyna" - Ja.
- 1
-
Czy pomoże mi ktoś zrozumieć na przykładzie jak jedna osoba nieszczepiona może zagrażać milionowi osób zaszczepionych? Teraz przypuśćmy ze ta jedna nieszczepiona osoba choruje... co z tego wynika skoro reszta jest szczepiona?
-
Bardzo ciekawe podejscie... komercjalizowanie testow wirusow, chorob. Niebawem tum sposobem wypromujemy mode na tworzenie wirusow tyljo po to aby sprzedac teaty i szczepionki... brawo.
- 1
-
Imbecylizm... nie znamy sie do konca ale cos bedziemy tam probowac co nie wiadomo jakie bedzie mialo skutki... lepiej przeniesc choc czesc raf w chlodniejsze mejsca.
-
Ludzie jak jacys obcy... nie potrafia sie adoptowac do panujacych warunkow... tylko szczepionki i szczepionki.
-
Nie od dzis wiadomo ze tylko gadom bedzie lepiej...
-
Badania badaniami, ale jezdzac po miescie widze kto stwarza jakie zagrozenie i ma sie to nijak do zaprezentowanych rezultatow.
-
Lub też czynnikiem jest stres/nerwowość/negatywne myśli, emocje.
-
A superkomputery to co w tej chwili robia? Jakie zadania im na najblizszetygodnie przydzielono i jakie mialy w poprzednich tygodniach tak wazne zadania, ze potrzeba mocy obliczeniowej uzytkownikow domowych? ... XXI wiek a nawet nie obmyslono jeszcze sposobu na unieszkodliwienie bakterii powodujacych pruchnice zebow... od ilu wiekow??? Ale znajda na szybko sposob na unieszkodliwienie wirusa !.... To jest żart chyba jakis co sie na tym swiecie dzieje. Proponuje zwiekszyc moc anten gsm.
- 1
We wczesnym wszechświecie czas płynął pięciokrotnie wolniej, informują naukowcy z antypodów
w Astronomia i fizyka
Napisano
Jak czas płynął 5 krotnie wolniej to istota która wtedy żyła (teoretycznie) mogła zobaczyć pieciokrotnie większa ilość zdarzeń w porównaniu do dzisiejszego czlowieka.... To tak jakby czlowiek użył wehikułu i przeniósł się o 400 lat do przodu.