Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Superman

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    161
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Superman


  1. Jednakże, w normalnych temperaturach eksploatacji (-50 +50 C), proces ten praktycznie nie zachodzi (patrz szyny czy żelazny słup w Delhi). 

    Procesy korozji są bardziej elektrochemiczne. Potrzeba przewodnictwa - woda musi przewodzić prąd.

    Nie rozpędzaj się tak :) Proces praktycznie nie zachodzi, ale zachodzi powoli, a że pierwotnym tematem naszych komentarzy jest tlen na Marsie, więc o czas trwania nie musimy dbać, bo nie rozpatrujemy tylko ostatnich kilkunastu lat.

    Nie wiem czy trafne są pytania typu "skąd wziął się tlen?", ponieważ nawet jeśli było go w cholerę, to i tak już go widocznie nie ma.

    Ba! 

    atmosfera Marsa w 95% składa się z dwutlenku węgla

    - tlen jest, tylko pytanie, jaka jego forma nas obchodzi i jakie procesy zachodziły w przeszłości, że

    W kraterze Gale łazik trafił na skały zawierające duże ilości tlenku manganu

     

    no właśnie... w kraterze... "coś" z nieba spadło i zostawiło tlen ;)


  2.  

     

    obecność wody nie ma nic do obecności tlenu w atmosferze. tak samo woda nie byłaby straszna dla karoserii gdyby nie było tlenu w powietrzu...

    Masz na myśli rdzę? hmmm... no a co z tlenem w wodzie (H2O)? żeby metal rdzewiał potrzeba 2 rzeczy: tlenu (woda lub powietrze) i żelaza (znajdujący się w metalu). Gdy zetknie się woda z żelazem, to uwolni się wodór, bo tlen zostanie połączony z żelazem i to jest tak zwana rdza. Ponadto im wyższa temperatura tym szybciej proces rdzewienia zachodzi. Tak więc "gdyby nie było tlenu w powietrzu" woda nadal byłaby "straszna". ;)

    [info. dla początkujących piromanów: przy użyciu podgrzewanej (np. ogniem) 2-3m rurki do której powoli leje się wodę, skraplacza i worka na końcu układu otrzymujemy w worku czysty, wybuchowy wodór. :) Oczywiście dla maksymalnej wydajności cały układ powinien być zamknięty (szczelny od powietrza).]


  3. Zgadza się. Chciałem tylko podkreślić, jak pobieżnie rozpatrywany jest problem automatyzacji i trudno wywnioskować (na podstawie ogólnych opinii lub szczególnych, nagłaśnianych przypadków) jak jest i będzie faktycznie rozwijać się sprawa z robotami.


  4.  

     

    Postęp zwiększa wydajność, dzięki czemu poprzednia produkcja może być wykonywana przez mniejszą liczbę osobogodzin, co pozwala na dwie rzeczy: skrócenie czasu pracy i/lub rozpoczęcie produkcji nowych dóbr.

    No właśnie problem w tym, że to nie jedyne opcje.

    Ty to widzisz tak: 11 osobowa firma (1 kierownik zarabiający 8 tyś. i 10 pracowników zarabiających po 2 tyś.) znajduje sposób na optymalizację pracy. Co robi kierownik? Wg Ciebie skraca czas pracy z 8h do 6h i dalej każdy otrzymuje taką samą płacę lub przenosi np. 2 pracowników do innego działu (lub tworzy nowy).

    Natomiast ja zauważyłem, że więcej ludzi (kierowników) woli zwolnić 2 osoby. Reszta dalej zarabia po 2 tyś i pracuje 8h, natomiast kierownik zarabia już 12 tyś. :)


  5. Fajnie, tylko ciekawe czy ktoś robił testy na to, czy taka sterylna żywność jest faktycznie zdrowa dla człowieka? Pamiętam było kiedyś jakieś badanie, gdzie udowodniono, że stosowanie płukanek do jamy ustnej na noc jest szkodliwe dla organizmu... ponieważ zabija on 99% flory bakteryjnej w ustach, co w efekcie miało jakiś pośredni związek z chorobami serca  

    wody destylowanej się nie pije, antybiotyków też lepiej nie brać


  6.  

     

    Epidemia chorobliwej otyłości
      - hehehehe, no to poprawił mi się humor :D

     

     

    np. przyjrzenia się cenom zdrowych produktów w porównaniu do cen niezdrowych pokarmów, a także opodatkowania bogatych w cukier i wysoce przetworzonych pokarmów
      - no i o to właśnie chodzi w tej "chorobie".

    Jak ktoś ma problem z otyłością, to polecam jeść dziennie max 1,5kg "zielska" (warzywa i owoce) oraz max 0,5kg mięsa. Gwarantuję, że schudniesz bez względu na stadium "choroby otyłości" :)


  7.  

     

    błyskawiczne trawienie i szybki wzrost poziomu cukru we krwi

    To nie trochę bujda? Z  tego co wiem, to u zdrowego człowieka, bez względu czy pół dnia nie będzie nic jadł, czy też w 5 minut zje kilogram słodyczy, to i tak poziom cukru zostanie umiarkowanie na tym samym poziomie. Owszem, lekko wzrasta lub opada, ale przecież nie jest tak, że gdy zjesz batonika to "odwala Ci", ponieważ właśnie zjadłeś cukier i masz za dużo energii :)


  8. Jaki bezsens!

     

    jego wykorzystanie przez odwiedzających wzrasta aż o 528%. ...3-tygodniowe badanie...Objęło ono ponad 6600 odwiedzających. Okazało się, że wykorzystanie środka odkażającego było 5,28-krotnie wyższe

     

    I po przeczytaniu dalej nie wiem czy początkowo korzystała tylko jedna osoba, a następnie już "AŻ" 6 osób? Czy może korzystały 2 osoby, a po modyfikacjach już 12 osób? - tu i tu mamy wzrost o 500%. No właśnie... "o 528%" to nie to samo co "5,28-krotność"

    Mam czas to wytłumaczę na prostym przykładzie :) - założenie: miasto posiada 100 tysięcy szczęśliwych istot :)

    Jeśli mówimy np. o wzroście liczby ludności i piszemy, że od początku roku do dnia dzisiejszego liczba ludności wzrosła o 280%, to teraz w mieście znajduje się 380 tysięcy ludzi (100 tysięcy + 280 tysięcy) , to oznacza, że liczba ludności jest 3,8-krotnie wyższa (3,8x100 tysięcy=380 tysięcy).

    TA DA!


  9. Ponadto wysokie spożycie alkoholu jest silnie skorelowane ze zwiększonym ryzykiem zgonu z powodu chorób wątroby.

     

     

    A ja napisałbym, że pijąc alkohol nawet w bardzo małych ilościach zwiększa się ryzyko na powstanie WIELU chorób, ponieważ alkohol zlepia czerwone krwinki, które jak wiadomo są bardzo istotne, ale poza tym zlepione krwinki zapychają naczynia włosowate. Więc mamy "martwicę" w małej skali.

    W zależności gdzie powędrują takie zlepione krwinki, to możemy się spodziewać utraty komórek z tkanki mięśniowej, chrzęstnej itd, ale najgorsze i tak jest utracenie komórek mózgu, bo jak powszechnie wiadomo zniszczenie komórki nerwowej jest nieodwracalne.

    Choroby krążenia? choroby wątroby? Nieee.... choroby całego organizmu. ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...