Afordancja

Zgadzam się, ale dla jak to bywa z punktami widzenia, zależą od punku siedzenia (fizyka? ) Dla mnie to nie psychologia tylko algorytmy. a) program musi podejmować różne decyzje aby móc zobaczyć różne skutki aby mógł je oceniać i się rozwijać, klasyczne uczenie ze wzmocnieniem b) aby mógł podejmować decyzje niedeterministyczne z punktu a) musi mieć jakąś randomizację, ot samo programowanie zero psychologii

(od tyłu) (Przedstawiam jakąś tam koncepcję wymyśloną na kolanie) "automat" dotyczył by tylko, wykrywania "praw Asimova", czyli filtr jest bez możliwości interpretacji, jeżlei jest kolizja, decyzja nie przechodzi. Powiem więcej mózgi poniżej może (powienien) mieć świadomość o istnieniu tego filtra i wyuczy się sam nie kolidować z nim i nawet uzasadniać swoją decyzję. Obrazowo mówiąc można to porównać do tego jak by w jednym gościu siedziały dwie osoby, jeden AI , drugi "człowiek" wyuczony do wykrywania szkodliwych działań (to też AI tylko wyuczone przez człowieka do jednej rzeczy)), a filtr polega na tym, że każda decyzja od AI, idzie do tego drugiego mózgu z zapytaniem, czy to szkodliwe, jeżeli tak, to filtr informuje główny mózg, że nie przeszło. (Znów na kolanie) Sprawa też nie wydaje się aż tak niemożliwa. do rozwiązania. Przykład dalej taki jak wcześniej, (ok dorzucam kolejny niezależny mózg ) 1. Mózg głowny, decyzyjny ciągle się uczy ewoluuje itd. ma świadomość filtra, i wszystkich mechanizmów nim zawartych. 2. Mózg wyuczony dotyczący "praw Asimowa", jest on "read only" 3. Mózg dotyczący przewidywania skutków decyzji, też ciągle ewoluuje, jednak jego mechanizm nauki tylko i wyłącznie do realacji "decyzja->skutki". Mózg 3 pełni funkcję usługową i dla mózgu 1 i dla mózgu 3. Oczywiście Mózg 1, też ma taką funkcję sam w sobie, jednak ten jest specjalizowany, niczego więcej się nie uczy, więc nie może zmieniać decyzji. A teraz o mózgu nr 2. Jest teoretycznie read only, więc nie może zmieniać decyzji, jednak na nim są kolejne warstwy które się uczą interpretować nowe zdarzenia czy coś jest szkodliwe czy nie. Nowa warstwa uczy się przez np. określony czas (tego jeszcze nie przemyślałem, zwłaszcza, że myślę o tym od 2 minut ), po czym staje się znów read only, a powstaje nowa warstwa. O tak potem filtr zapytauje od góry wszystkie warstwy, i jeżeli któraś z warstw mówi, że "czyn zabroniony" filtr blokuje mózg nr 1. i daje mu o tym informacje. Czyli mózg numer 2. nigdy nie może zmienić interpretacji, już czynów zabronionych, reszta ewoluuje i się dostosowuje. Kolejną rzeczą może być taka, że mózg numer 2, może być wspólny dla wszystkich AI, tzn. następuje wymiana doświadczeń między 2 AI, między tymi mózgami, Koncepcji może być naprawdę wiele. W powyższej, cały czas AI się rozwija, jedynie nie może wykonywać czynów zabronionych, i to definitywnie nie może.

Dobrze zrozumiałem? Że najzwyklejsze buty są mniej kontuzjogenne niż "nowoczesne" buty do biegania?

Zaczyna mnie to już denerwować, "wszystko" jest zdrowe i zarazem nie zdrowe,(jak zawsze kwestia dawki ) No właśnie ale jak się to ma do tego co napisano w tym art. Trucht już się chyba nie zalicza (ciężko wyczuć) do tych lepszych właściwości energetycznych. Mam dylemat z tym bieganiem, do lipca planuję(Tzn. już to realizuję) biegać (od zera do triathlonu), jednak jak właśnie czytam co się dzieje w organizmie przy takich obciążeniach, to już wiem, że o lipcu z tego rezygnuję, biegać się nie opłaca, pływanie(nie obciąża stawów) nie wiadomo czy ma takie same efekty bo zawsze robią badania nad bieganiem Co robić po lipcu, biegać, nie biegać? Jak tu żyć

Nie zgadzam się z tą opinią, będą dokładnie tak samo inteligentne, będą działały wykorzystywały taką samą technologię. Czyli, jeden mózg składa się w wielu "mózgów" spiętych tą warstwą decyzyjną. "Jeden" z tych mózgów wyuczał by się, (używając dokładnie tej samej technilogii co pozostałe) tylko elementów dotyczących ww. praw. I "organ" nadrzędny, zanim przepuście dalszą decyzje, "zapyta" "jeden"(bądź więcej) z tych mózgów, czy ta decyzja nie łamie zasad.. (Taki trybunał konstytucyjny ) Tak samo jak zaimplementować resztę pojęć Skoro reszta ma stać się inteligentna i ma rozumieć wiele pojęć to nie widzę przeciwskazań aby ta część mózgu wyćwiczyła się w rozpoznawaniu tych znaczeń. To nie są najtruniejsze znaczenia ze wszystkich. To bardziej sprawa etyków i jakie ta AI będzie miała możliwości( w sensie zastosowanie). Równie dobrze może być, zasada, żadnych uszkodzeń, nawet kosztem ratowania życia delikwenta, po prostu jak by nie było tej AI w tej sytuacji. (Przykład taki sobie, nie mówię, że najlepszy czy najgorszy, chodzi o to, że to czego wyuczymy tak to będzie działało. każda wątpliwość, = zaniechanie działania, razem z konsekwencjami) No przepraszam, to prsota sprawa, już teraz tak jest, że komornik nie jest od interpretowania wyroku, tylko od wykonywania.

Pomijając czy to bajka czy nie, takie podejście do ewolucji programu w ogóle nie wyklucza tych praw. Tak wytworzony elektroniczny mózg może być jednym z wielu takich mózgów, każda ich decyzja przechodzi przez filtry wyższego rzędu. (a te np. odpytują jeden z mózgów czy człowiekowi dzieje się krzywda itd. itd.) no opcji jest wiele, naprawdę wiele.

hm..a używaliscie (na komórki) tłumacza googla, który tłumaczy właśnie w czasie rzeczywistym? Tłumaczy mowę i pismo, wybierasz dwa języki i chyba nawet wyrkywa (dawno nie używałem) która osoba mówi (w jakim języku) i tłumaczy. Tzn. zależy jakie jest pojęcie czasu rzeczywistego bo jednak kontekst może się zmienić nagle gdy usłyszymy na końcu jakiś wyraz, a a innym języku taki kontekst by się uzyskało gdyby taki wyraz był gdzieś z przodu.

(Tak jak by co) To był oczywiście żart, jednak faktem jest, że estrusków nie spodziewałem się na kopalni (nie tak szybko)

Maksymalna = nic się nie rozwala, stąd też punkt trzeci Dzięki Astro to w zasadzie jest odpowiedzą na pytanie z mojego dzieciństwa

Ciekawe zjawisko, jeszcze (ponad) miesiąc temu nie widziałem o istnieniu etrusków, ostatnio musiałem coś tam przetłumaczyć z ich języka, poczytałem o nich i od tego czasu mnie "prześladują", ok, jak czytałem o starożytnych cywilizacjach, ok rozumiem, ale że jeszcze na kopalni? Albo mózg wyłapuje takie informacje znacznie czujniej i też mnie zawsze otaczali Etruskowie, albo (wszech)świat jest zbudowany pode mnie hahah

Jak pisałem kompletnie nie znam się w tej materii, ale moja logika jest taka, że skoro, światło jest wolniejsze w szkle to znaczy, że "szkło" jakoś ingeruje na światło, i jeżeli światło jest w tym ośrodku ośrodek się obraca, to czy to nie wpłynęło na kierunek światła.

(od razu się tłumaczę, nie zmam się, stad głupie pytanie ) Eksperyment: 1. Mamy walec ze szkła powiedzmy o średnicy 1 metra 2. Obracamy ten walec z maksymalną prędkością jaką potrafimy(ale znaną prędkością) 3.. średnicę walca i jego prędkość można zoptymalizować aby, średnica x obroty -> max. 4. puszczamy wiązkę lastera w obracający się walec. Pytanie, czy wiązka się odchyli od na skutek obrotu walca? I w ten sposób możemy obliczyć prędkość światła w tym ośrodku (szkło)?

Wszyscy nie macie racji A poważniej, zgadzam się z ex nihilo, nie ma sensu takim czynom przypisywać czy jest to akt odwagi/tchórzostwa. Pytanie jest z kim mają tak właściwie stanąć w szranki? Można było by to nazwać aktem tchórzostwa, w naszej kulturze, ale przecież to nie nasza kultura, oni pokazują "swojemu wrogowi" co o nim myślą (a my wszyscy jesteśmy ich wrogiem), próbują zastraszyć itd. itd. i częściowo to osiągają. Dlaczego nie można nazwać tego aktem odwagi? Bo to jest "zwykła" zaprogramowana w nich procedura osiągnięcia celu plus jak domniemam, jest element silnej wiary, że dostaną za to nagrodę. W naszej kulturze też jest pewien element wiary (tylko słabszy, że jak się poświęcisz w imię czegoś (za wolność, za kogoś, nawet jeden do jednego) to jesteś za***isty. [edit] Co do bólu, to chyba nie ma znaczenia, nawet jak by ból był ekstremalnie duży, to jest zapewne bardzo krótki, a krótki ból to można przeżyć

ogólnie panowie wstyd (dla mnie), że też tego wcześniej nie dostrzegłem. (mam jeszcze 2 obrazki które uzupełniają obraz i labirynt) to 12 prac herkulesa (chociaż brakuje dwóch na ten moment) ale jeszcze nie wiem co z tym dalej .

ale teraz nie glosujemy Wracając do tego. Wszystko kosztuje, poczucie bezpieczeństwa też. Jednym zabierze więcej innym mniej. Osobiście nie oceniam tych modeli, pewnie z racji (powiedzmy) młodszego wieku (więc zdrowszy itd.) wybrał bym podobnie jak sig, jednak potrafię zrozumieć wybierających drugi model. Sam eksperyment fiński.. hm.. to typowo tak teoretyczne czy naprawdę myślą o wprowadzeniu takiego czegoś?

Ale nie ma znaczenia co wybierasz, to po prostu dwa modele gdzie każdy ma swoje wady i zalety, nic więcej. JA nie mówię o naszej polityce i nie chciałbym tutaj wprowadzać jakiejkolwiek, "naszej" polityki. Mówię ogólnie. o modelach.

Każdy przyjmuje po prostu inny model (nie ma jednego dobrego modelu). To tak jak z podatkami. czy b. niskie podatki są lepsze (ale "zero" socjalu), czy b. wysokie (jak np. w szwecji) ale socjalu dużo. Nie ma dobrej odpowiedzi, po prostu na jaki model my (społeczeństwo) się godzimy, nic więcej. Tak samo jest z robotami, niektórzy rękami i nogami są przeciwko temu, bo ten model im nie pasuje (bo są np. mało reformowalni i wg. nich nie dadzą się przekwalifikować)

A jak nie wykaligrafuję to co? Nie zdam? Za to, że się spóźniłem? Słabe to jakieś... (wiem, wiem , taka kultura )

Chyba trochę błędne uogólnienie, powinno być, leczenie ludzi którzy nie mają jeszcze dzieci, niczemu nie służy, czyli dzieci itd. Jak masz dzieci to już "za późnio"

łooo, Stanley, zagiąłeś mnie na maksa, nie spodziewałme się aż takiej płotności 1. Wykres Jesli chodzi o skojarzenia, na temat apokalipsa + przyszłość to dlaczego nie Chociaż jestem pewien, że nie ma nic wspołnego z zagadką 2. Obraz A więc to rybka wg. Ciebie jest? Kurcze a ja się głowiłem co to może być. Co do piramid, to hm..mi ciągle wyglaają jak te od Majów, nawet mieli takie smukłe. 3. klocki hm... ciekawei to łączysz, razem, aczkowiek nic z tego nie wyjdzie, zbyt wieloznaczne Odpoweidź musi być logiczna i jednoznaczna. 4. Lara Milionerem się nie zstanę (Rok temu mogłem się stać, o włos się nie udało). Plazmowy excalibur mam już gdzieś w piwnicy...przereklamowany. Jeśli chodzi u prawianie seksu bez zachamowań to chyba najprostsza sprawa, zagadek nie trzeba rozwiazywać z tego co mi wiadomo 5. co do wykresu.. czuję, że ten jeden rysunek nie wystarczy... wydaje mi się niemożliwy do odganięcia, no chyba, że faktyucznie to jakiś dzwiek, który jak wrzucimy do jakegoś programu muzycznego (jeszcze tego nie próbowałem:P) to usłyszymy jakies "natas" albo coś w tym stylu 6. o co chodzi Ok nie chcę użyć słów kuczowych, bo sciągnę konkurencję i rozwiążą szybciej niż ja.(no i to niezgodne raczej z regulaminem) Z Polski może wygrać nagrodę pocieszenia (bo rozwiązanie tych zagadek włąsnie ją daje) tylko dwóch. Nagroda jeste dość symboliczna, bartdziej chodzi o walkę. (Na priv mogę oczywiście powiedzieć bez ogródek) A więc, mam do rozwiązania 10 zagadek (w sumie 11 ale pierwsza rozwiązana), jedynie co o nich wiem, to że jest ich 10 i ich "loga" abym mógł je rozróżniać. Mam wiele obrazków, bez przyporządkowania do zagadek, nie ma w nich pytań a ani jakej odpowiediz oczekujemy. Mam też książkę (ot zwykła historyjka o zagładzie, kosmitach, bogach, itd.) w której też moze być ukryta część zagadki. Te obrazki które "wkleilem" nie przyporządkowałęm do zadnych zagadek (tzn. wiem, że "logo" jednej z zagadek to wykrzyknik więc domyślam, się, że wykes to zagadka nr. 9), oczywiście możę być wiele obrazków na jedną zagadkę Z zagadek mam.(i jak je przyporządkowałem) 1) : Logo- statek : mam obrazki historyjki jak to jukatan okryli : mam tablice w języku majów, "oryginal", powiedzmy, odnośnie zaśmień słońca i księżyca 2) :Logo - celownica Brak przyporządkowancyh zagadek, tzn. mam dylemat 3) Logo: lew : mam rysunek lwa -ale z tego nie da się nic wywnioskowac, więc myślę, zę brakuje trochę mam pewną pokrętną teorię 4) Logo: wygląda na symbol egipski :mam rysunek z hieroglifami egipskimi (nie tłumaczyłęm jeszcze) 5) Logo drabina: Mam podobny rysunek z drabiną, i napisem BASE36 (kodowanie - da sie przetłumaczyć pare liczb z ksiązki na łacińską sentencję I parę obrazków które tworzą całość , rozpracowuje, raczej rozkodowuję 6) Logo: głowa faceta OBrazek: jakaś tablica w języku sumeryjskim z tą samą głową faceta, (będę dopiero tłuaczył) 7) Logo: góry obrazek: mam rysunek gór gdzie każda góra (nie każda bo jedna jeste dolina) jest opisana jakimś wyrazem w języku koptyjskim, jednego słowa nikt nie potrafi przetłumaczyć, (z tych co znam) i jest to akurat dolina obrazek 2: coś a la klawiatura z literami koptyjskimi 8) wąż mam 2 obrazki i wiem,zę one do teog należa(nie chc emi się ich opisywac ) 9) wykryknik no i ten wykres 10) gotycka litera mam gotyski tekst, przetłumaczony (nic ciekawego z tego się nie da wyciąganąc na ten moment) Opowiastka o jakiś czasach rzymskich, jak to ..o włąsnie.. jes zdanie tam, że urodziła się nowa flaga, z dzikiem i orłęm i (rzysmkiem wyrazem jak domyślam się) jest taka flaga? No i mam parę obrazkó które nie są przyporządkowane. Odpwoedzi mogę wpisywać jak już wcześneij powiedziałem w jednym z dostępnych klawiatur majów, hieroglify, łacina(nie ma liter JUW), koptyjski, liczby z kropką plusem i minusem. Mogę też odpowiedż dać w formie grafinczej, (chyba) bo mogę kursorem rysowac po matrycy 12x5 PS. Mam zamiar rozwiazać to w maks jeszcze 2 tygodnie PS. Sorry za chaotyczną odpowiedź, ale pisałem w biegu (w notatniku a tu tylko teraz wkleiłem)

@TrzyGrosze niegłupie ale na obraz wymyśliłem coś innego, to coś ze znakami zodiaku majów, łoś, woda, nóż, seed jako bąbelek więc obraz się nie przyda. Mam jeszcze inny obrazek z przygłupim koniem (śmieje sie jak głupi, nawet słońce się śmieje), ale hm..no nie wiem, nawet nie opisuje tego obrazka.. to jedyny który nie mam pojęcia do czego należy.. wieczorme może nawet dam linka... PS. A i śmierć (na talerzu) i króklik (to też na talerzu :P ) o kurcze, nie mogę już edytować. ok, jak pisałem zamieszczam obrazek nawet 2 . obraz https://drive.google.com/file/d/0B4aQ16dM-gLvZFFjcDg0X3F6ZVE/view?usp=sharing który mam teorie przestwia (nie wszystkie) po prsotu zodiaki Majów (łączy mi się to z innymi, więc można olać) nie wiem dlaczego widelec ma literę K. (cztery kilometry? ) i najbardziej zrąbana zagadka. https://drive.google.com/file/d/0B4aQ16dM-gLvVFpMM0hHME5fbTQ/view?usp=sharing nie mam żadnej torii, żadnych pomysłów.

Tak zabawa polega na wykryciu, i rozwiazaniu (teraz wiem, ze 10) zagadek. Nie ma ogolnie tresci, mam tylko obrazki, jedna z zagadek (ta z 10) ma symbol wykrzyknika, wiec domniemam, ze to jest ta zagadka. Odpowiedzi trzeba podawac, w formie jak w poprzednim poscie napisalem, czyli jednym z tych alfabetow, obstawiam, ze albo liczby, albo litery lacinskie, ewentualnie rysowanie "kursorem" na tej matrycy. obrazkow mam znacznie wiecej, ale prawie wszystkie przyporzadkowaelm do innych zagadek, wiec na ten moment ta "maszyna" zostala mi jako samodzielna zagadka, z obrazkow nieprzyporzadkowanaych zostaly mi: a) jakis manuskryp w jezyku etruskow (watpliwe aby pasowalo B) jakis obraz(w sensie obraz na scienie) na ktorym sa po prsotu owoce, talez, widelec, woda sodowa, i na scianie wisi glowa jelenia (watpliwe aby to bylo cos wspolnlego z tym wykresem) podsumowaujac zagadki polegaja wlasnie glownie na odganieciu "pytania" i co jest "zagadka", z reguly okazywalo sie to w miare proste (rok temu) po fakcie oczywiscie, teraz wydaje sie to o rzad wielkosci trudniejsze.

Dzięki panowie za pomoc, ale widze, że jest trudniej niż myślałem 1) nie mam dodatkowej wskazówki 2) wiem, że odpowiedz będzie pisna jednym z alfabetów (niektore odpadaja od strzału) a) łaciński (dosłownie laciński czyli bez liter JUW B) koptyjki (odpada) c) hieroglify (odpadają) d) majów liczby (raczej odpadaja e) nie wiem czy to jezyk ale jakis częsci ciała f) liczby plus + - . g) rysowanie w matrycy 5x12 czyli albo lacina, albo rysowanie, albo liczby... szukam jeszcze czy mam jakiś pomocny obrazek(ale nie widzę)

ok,dzięki, może w następnym tygodniu (od wtorku wzwyż)będę miał kolejny element "układanki" (jak go rozpoznam i połączę ). Najbardziej martwią mnie te symbole, przypuszczam, że to jest klucz zagadki. Jeszcze raz dzięki.

Dźwięk jest z jeden z typów (w zasadzie jedyny który mi został, bo sejsmograf i ekg od strzału odpadło), tylko myślałem, że dźwięk też "wygląda" inaczej. hm.. muszę poszukać (nie wiem czy takie coś isnieje) co by mi pozwoliło zagrać to z obrazu (jest to w ogóle logicznie możliwe?) PS. A te znaczki mają coś wspólnego z dźwiękiem? Bo nie znam raczej(ale na dzwięku nie znam się w ogóle)