mnichv10
-
Content Count
177 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
4
Posts posted by mnichv10
-
-
A czemu obsługą robotów nie mogłyby zająć się inne roboty? Co, zresztą, wydaje się dosyć logicznym następstwem. Wymyślaniem i zarządzaniem- też nie widzę przeszkód, mogłaby się zajmować zaawansowana SI. I czemu nie mogłyby się zajmować sobą same?
Kwestia ubezwłasnowolnienia była poruszana przez wielu wizjonerów, większość z nich, rzeczywiście, twierdziło, że w końcu maszyny zauważają bezsens istnienia człowieka, ale, jak na razie, nie ma co przewidywać, czy np. kiedyś nie powstanie tak zaawansowana SI, która ten sens dostrzeże lepiej, niż my nawet, bo czemu nie mogło by to iść w tym właśnie kierunku?
-
Nie, żebym był zwolennikiem teorii spiskowych, ale czy aby na pewno to przypadek?...
-
Co w tym dziwnego, przecież właśnie po to jest marketing.
-
No logiczne, ale nigdzie w artykule nie jest wspomniane o takiej interpretacji (a chodzi mi o niedobór- powiedzmy- optymalny poziom metaloproteinaz powoduje wypadanie, a jego niedobór- nie).
-
W sumie metodologia tego badania nie jest opisana, ale czy nie jest możliwa dokładnie odwrotna sytuacja- nie wypadają ci plomby- za mało metaloproteinaz?
-
Dorzućmy utrzymanie sklepów (stoisk ) kosztuje.
Płacenie pośrednikom myślę, że też, a co do reszty, to- z mojego punktu widzenia- są to tylko Twoje domysły, a ja pytam o jakieś fakty popierające Twoją tezę.
-
Jeśli znajdzie się ktoś naiwny na ustawianie świateł
Nie znam się specjalnie na tym- czemu naiwny?
-
Z punktu widzenia mechanizmów rządzących naszą cywilizacją zawsze coś, czego jest relatywnie mało, a jest przydatne, będzie drogie...
-
No właśnie nie widzę żadnego sensownego argumentu, więc nadal nie rozumiem...
-
Ale DLACZEGO?
-
A czy Ms nie może mieć własnych ekspertów od marketingu i sprzedaży? Chyba nawet teraz mają konkurencję, a jakoś sobie dają radę. Zobacz na Apple- też ma swoje punkty sprzedaży, pozycję na rynku w swojej niszy na pewno słabszą niż Ms, a jakoś daje sobie świetnie radę, więc nadal nie rozumiem, dlaczego miało by to jakoś zaszkodzić Ms.
-
A mnie się nasuwa myśl, że wynik tego badania może równie dobrze znaczyć, że mężczyźni są mniej odpowiedzialni- przykładają mniejszą uwagę do realizacji teoretycznie ważnych planów...
-
Ale czemu ma im zmaleć sprzedaż?
-
I weź tu się żeń...
-
"ale wtedy prace trzeba by zaczynać od zera"
Czemu od zera? Czy prace na ten temat zostają zniszczone, jeśli się ich nie wykorzystuje?...
-
Hm, ale nic nie pisze, jakie zalety miałaby taka pamięć, bo jak na razie, to widać same komplikacje i problemy oraz niemożliwości:)
-
No nie wiem, parę razy zdarzyło mi się mieć "chemię" i nic z tego nie wychodziło...
-
Nauczyciel w szkole jest replikantem cudzych idei ( jak kredka która odwzorowywuje kolor drzewa na papierze (czyli uczniu)) a jeśli praktyk tam się przebije i tak z układowcami żadnych szans nie ma.
Wydaje mi się, że masz dużo racji, jeśli chodzi o kopiowanie, ale byłbym ostrożny z dzieleniem nauczycieli na "replikantów"(nie pomyślałbym, żeby tak ich określać i "niereplikantów", bo chyba jest jeszcze całe spektrum pomiędzy. Niemniej jednak nie byłbym tez pewien co do stwierdzenia, że z "geniuszem" można się wszystkiego nauczyć.
-
Dowolnie skomplikowany temat z fachowcem w 100godzin można opanowaćA skąd ta pewność? I czemu "replikant"?
-
"Okazało się, że gryzonie z grupy kontrolnej spędzały więcej czasu na badaniu obiektów z pierwszego podejścia. Były dla nich bardziej interesujące, bo dość długo ich nie widziały. U zwierząt eksperymentalnych różnice w uwadze poświęconej poszczególnym przedmiotom nie były aż tak bardzo zaakcentowane." - bardzo ogólnie to napisane. A co do bolącego ucha, to nic dziwnego, że boli, jak mu się wydziera słuchawka przez pół godziny:)
-
amen:)
-
No i z pewnością, jak zwykle zresztą, taka broń byłaby używana w zbożnych celach, do żadnych wojen, ani niczego takiego...
-
Chyba już nikt nie wierzy w globalne ocieplenie...
-
Wszystko, o czym piszesz, to tylko domysły, ale rzeczywiście też jestem ciekaw, jak muzyka wpływa na DNA.
Mechaniczny nauczyciel
in Ciekawostki
Posted
Teoretycznie wystarczyłoby zastosować w każdym robocie trzy prawa robotyki Asimova, ale też nie daje to gwarancji, że zaawansowana SI będzie już tak zaawansowana, że będzie posiadała wolną wolę i będzie miała pełną swobodę nad modyfikacją swojego oprogramowania, chyba, że programista będzie na tyle genialny, żeby znaleźć sposób na ominięcie tego problemu, lub też da robotowi taką możliwość mimo wszystko programując go w taki sposób, żeby z "natury" nie chciał krzywdzić ludzi, czy też im służyć.
Co do zamykania nas w rezerwatach itp.- sztuczna inteligencja najprawdopodobniej będzie ewoluować o wiele szybciej, niż ludzka, więc, być może, będzie wiedziała o wiele lepiej, co jest dla nas najlepsze/najbardziej optymalne, bo jak na razie my niespecjalnie się orientujemy.