Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Fafi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Fafi


  1. aqvario dobrze gada. Sam mam kompa z XP, zaraz stuknie mu 6 lat i nie mam żadnego powodu ani potrzeby, aby zmieniać system. Co więcej, jest to dla mnie wręcz wysoce niechciana opcja :P A ten sprzęt nawet by "ósemki" nie pociągnął. W obecnym stanie nadaje się wyśmienicie do czytania Kopalni Wiedzy, sprawdzania emaili, rozmawiania na Skypie czy oglądania filmów. I niech tak zostanie :)


  2. Jak na razie, wypowiedziałem się tylko w odniesieniu do wyników eksperymentu: skoro płyn nasienny ma za zadanie "oswajać" samicę z MHC samca, to wybacz, ale poligamia tego samego efektu nie da.

     

    Wygłosiłeś niczym nieuzasadnione stwierdzenie. Może dlatego, że jako poligamię rozumiesz jedynie jako częste kopulacje samicy, w krótkim okresie czasu, zawsze z innym samcem?

     

    Jeśli chodzi o myszy, eksperymenty w przeogromnym przypadku prowadzi się na szczepach wsobnych, tak więc MHC u wszystkich osobników jest takie samo.

     

    Tym bardziej się zastanów nad sensem swojego toku rozumowania.

    I czemu nie odpowiadasz na proste pytania?

     

    Mam nadzieję, że postrzelona stopa nie boli Ciebie zbyt mocno.

     

    Szkoda, że tylko na tyle cię stać, przy takim zachowaniu typowym dla trola, nie zasługujesz na poważne traktowanie; rozczarowujesz i zniechęcasz do jakichkolwiek dyskusji.


  3. @mikroos: Monogamii? A czy myszy, na których przeprowadzano badania, są monogamiczne? :) A jak jest u innych gatunków - czy badania wykażą takie samo działanie płynu nasiennego? Jeśli tak, to trzeba by sprawdzić czy ma to związek z monogamią/poligamią występującą u tychże gatunków. Warto sobie to przemyśleć, bo raczej Twój wniosek mniej ma wspólnego z poszukiwaniem prawdy, a więcej z potwierdzaniem preferowanego poglądu... Poza tym, nic nie stoi na przeszkodzie, by była to tzw. monogamia seryjna.

     

    @lester: o tego typu badaniach już kiedyś czytałem, i to chyba także tutaj. Wyniki były takie same - regularny kontakt organizmu kobiety z płynem nasiennym (w każdy sposóB) przed poczęciem dziecka pozytywnie wpływał na jego zdrowie itp.


  4. (...) wystawienie myszy przez pięć tygodni na promieniowanie 400-krotnie wyższe od naturalnego promieniowania tła nie wywołuje żadnych wykrywalnych uszkodzeń DNA.

    Wnioskowanie na podstawie badań nad myszami, że również człowieka można (bez szkody dla niego) wystawić na długotrwałe promieniowanie znacznie wyższe od naturalnego promieniowania tła, jest głupie i żałosne.

    • Negatyw (-1) 1

  5. Prof. Xu Xianrong ze Szpitala Generalnego People's Liberation Army Air Force wyjaśnia, że kobiety musiały być żonami i matkami, bo to upewnia, że są wystarczająco dojrzałe fizycznie i psychicznie.

     

    Ciekawe, czy mężczyźni - taikonauci, muszą być żonatymi ojcami?


  6. (...) co prawda to był jego ogródek, ale było widoczne z ulicy jak on się obnażał i oddawał mocz...

     

    Może chodzi o to samo, co tutaj: "W Japonii firma musiała powtórzyć zdjęcia w 12 miastach, gdyż mieszkańcy skarżyli się, że aparaty umieszczono zbyt wysoko i fotografowały one to, co znajdowało się w za płotem prywatnych posiadłości."

     

    :D


  7. Bzdurność zawarta jest w tym zdaniu: "Nie wiadomo, czy można świadomie wprowadzić się w stan sprzyjający późniejszemu przypominaniu.", bowiem wiadomo. Można świadomie wprowadzać się w stan sprzyjający zapamiętywaniu i późniejszemu przypominaniu. Służą do tego różnorakie techniki medytacyjne, rozluźniające, szybkiego uczenia itp. Nazwy mam wymieniać? To zostanę oskarżony o kryptoreklamę i stronniczość :)


  8. (...blebleble...)to wszystko jest jak najbardziej etyczne. Nieetyczne to jest zmuszanie kogoś, by leczył, uczył, pracował za darmo w imię "dobra ludzkości".

     

    Pokręciło Ci się to i owo i demagogię tu serwujesz, bzdury piszesz w rodzaju "to wszystko jest etyczne". I druga bzdura, o zmuszaniu, bo nikt nikogo nie zmusza do leczenia, uczenia i pracowania za darmo i nikt nie będzie do tego zmuszany, gdy prawo patentowe zostanie zniesione.

     

    Jeśli ktoś uważa, że etyczne jest pozwolić innemu umrzeć albo bardzo cierpieć z powodu choroby przez nie podanie leku, bo pacjent nie miał pieniędzy na bardzo drogi opatentowany lek (a tańszego odpowiednika nie mógł zakupić z powodu "ochrony patentowej" właśnie), to jest emocjonalnie i umysłowo upośledzonym człowiekiem, chociaż prawdopodobnie nigdy nie będzie zdawał sobie z tego sprawy. Współczuję i żal mi takich ludzi, których rozwój mózgu pod pewnymi względami nieszczęśliwie zatrzymał się we wczesnym dzieciństwie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...