Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mjmartino

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    202
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez mjmartino


  1.  

     

    To naprawdę nie jest problem - tak swoją drogą mam Alexę od Amazona - aby Alexa zamiast na: ciąg znaków: Alexa, set timer to seven minuts zareagowała na ciąg znaków: Aleksa, ustaw alarm na siedem minut. Dźwięki jednego i drugiego rodzaju google rozpoznać potrafi, pozostaje reakcja na znaki. A asystentki głosowe reagują na schematyzmy. Te same słowa z parametrem.
     

    No właśnie tutaj się mylisz że to tylko ciąg znaków bo to nie jest ciąg znaków. Język polski jest językiem trudnym do poznawania zarówno AMAZON jak i MS tego nie robi bo jesteśmy za małym krajem i nie mają tylu danych aby to zaczęło poprawnie rozpoznawać to co mówimy. MS pracuję nad polskim językiem, ale z tego co wiem nie jest to w priorytetach. 
    Jakby to było takie proste to Amazon Lex (usługa chmurowa, na której bazuje Alexa) nie rozpoznawały tylko języka US.
    Google ma ta przewagę bo ma androida i asystent jest od lat, pod tym względem google przoduje. 
    W PL są rozwiązania zmiany np mowy na tekst w medycynie czy prawie. 


  2. Tempo prac/postępów jest zatrważające.

    To prawda AI jest bardzo prężnie rozwijającą się gałęzią w IT

     

     

    Miliony, albo raczej setki milionów ludzi straci swoją pracę.

    Bardzo pesymistyczny scenariusz, ale spokojnie zamin te miliony stracą pracę jeszcze trochę potrwa ;) Ale to nie koniec świata bo powstaną nowe zawody, w około AI i nie tylko.

     

    Kiedyś się wahałem, można było liczyć na stopniowe przenoszenie akcentów z pracy "ludzkiej" na automatyzację (mam na myśli prace umysłowe, nie fizyczne), ale teraz zmieniam zdanie.

    Wszystko co jest powtarzalne da się zautomatyzować nie potrzeba do tego AI.

    To się dzieje cały czas od ery przemysłowej.

    W przeciągu 5 lat zacznie się "armagedon dla pracowników biurowych", bo jeśli wystarczająca AI powstanie to co stoi na przeszkodzie zaimplementować ją gdziekolwiek?

    5 lat dołóż ma nasz do czego. Problemów z implementacją jest wiele nikt nie pstryknie palcami za 5 lat i zwolni wszystkich. To tak nie zadziała.  

    Kwestia postawienia serwera, ewentualnej adaptacji do danego zadania (które jest powtarzalne na całym świecie, zmienia się tylko język danego kraju) i tyle.

    Tu też trochę się mylisz to nie kwestia postawienia serwera, zwykły serwer jest za słaby, potrzebna jest farma ale tu przychodzi Cloud computing (AWS,AZURE,GCC i inni) na pomoc :)

    Język to też nie takie hop siup to że coś działa w języku EN nie znaczy że działa w języku PL. Przykład Cortana od MS czy Siri od Apple. 

    Kolejny problem to problem danych każdy model potrzebuje danych aby się nauczyć pewnych zachowań czy rozpoznawać pewne rzeczy, a na tym polu jest deficyt danych. 

    Polecam wam podcast Vladimira w tym temacie sztucznej inteligencji "Biznes Myśli" (jest po PL)

    Posłuchajcie naprawdę dużo wartościowych rzeczy się dowiecie i nie trzeba nawet siedzieć w tym biznesie http://biznesmysli.pl

     

    Żyjemy w ciekawych czasach :D gdzie SF staje się często rzeczywistością.

    Pozdrawiam wszystkich :D


  3.  Może więc to nie zasługa migdałów, tylko samej zmiany rodzaju tłuszczu. Nie rozumiem dlaczego na tej podstawie uważa się, że to migdały obniżają zły cholesterol. To chyba dość normalne i powszechnie znane zjawisko, że ograniczenie tłuszczów zwierzęcych na rzecz roślinnych, bogatych w wielonienasycone kwasy tłuszczowe, obniża zły cholesterol.

    Mogę powiedzieć na sobie .. że wyłączenie mleka czy nabiału nie obniża znacznie LDL spadek jest bardzo bardzo powolny. Brakuje w tym artykule stwierdzenia że przyspiesza obniżanie złego LDL wówczas ma to sens.


  4. Z prawej strony witryn jest zazwyczaj niewykorzystana przy obecnej szerokości ekranów przestrzeń. Tam można by dawać reklamy i niektórzy tak robią. A niektórzy robią wszystko żeby reklama na stronie była najważniejsza.

     

    Problem w tym że te reklamy z boku po prawej czy lewej w zależności od budowy strony są o połowę mniej klikane. 

    Największą skuteczność bo o aż 50% mają reklamy w treści artykułu, czyli:

    Treść treść treść
    Treść treść treść
    Treść treść treść
    //
    // blok reklamowy 
    //
    Treść treść treść
    Treść treść treść
    Treść treść treść
    //
    //blok reklamowy
    //
    Treść treść treść
    Treść treść treść
    Treść treść treść
    //
    //blok reklamowy
    //

    Ma to swoje plusy bo reklamy od googla wówczas zwyczajnie podpowiadają produkty związane z treścią artykuły/preferencjami zebranymi przez google co ostatnio wyszukiwaliśmy.

     

    Jeśli adblokery będą 100% skuteczne wówczas na wielu blogach / stronach trzeba będzie zapłacić za content. 

    Dostaniemy kawałek tekstu i LOCKED zarejestruj się i zapłać abonament aby uzyskać dostęp do treści.


  5. Pytanie zasadnicze czy AI rozwinie się sama czy przy pomocy nas. (i to my jej wpoimy pewne zasady.)

     

    Tworząc AI będziemy dla niej "bóstwem" ;) Więc jak by mogła zgładzić swoich "rodziców" czy "bogów" : D

     

    Jest dużo dylematów ;)

     

    Na pewno będzie dużo rodzajów AI np te do zadań specjalnych będą pozbawione emocji i zimno kalkulowały. (takie być może nam by zagrażały) W końcu szybciej jest unicestwić parę mld. ludzi niż ich żywić, problem głodu rozwiązany.

    Obecnie AI jest na etapie 2-3latka który umie rozpoznać otoczenie i wyczytać emocje z ludzkiej twarzy oraz sam potrafi jakieś podstawowe wyrazić (a może bardziej naśladować).


  6. To jest postrzeganie w kategoriach naszych ludzkich.

    Wiadomo że jeśli by była druga rasa ludzi która się rozwija o wiele szybciej by nas wyparła lub.. no właśnie należało by sobie zadać pytanie.

    Czy wyższy poziom rozwoju, musi być zły, może w tym wypadku dało by to nam korzyść i owa sztuczna IQ pomogła by nam się rozwinąć szybciej niż robimy to teraz.


  7. Zbudowanie statku ze sztuczną grawitacją nie było by problemem przy dostępie dzisiejszej technologi.

     

    1) Taki statek musiał by być zbudowany w większej części w doku orbitalnym ze względu na rozmiary (obecnie nie dysponujemy takim)

     

    2) Koszty budowy takiego statku byłby za pewne ogromne.

     

    3) Cywilizacja niedorosła do wydawania takich kwot na eksploracje kosmosu / naukę. Wolimy się zbroić i wojny toczyć... o ropę czy religie... ehh smutne ale prawdziwe.

     

    Wprowadzenie w hibernacje czy torpor z punktu ekonomicznego jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Póki nie nauczymy się poruszać w przestrzeni układu znacznie szybciej niż teraz to czynimy.

    Ps.

    Zawsze mnie zastanawiało czemu nie można wykorzystać elektromagnesów aby za symulować sztuczną grawitacje lub odpowiednio przez kombinezon czy inny ubiór obciążać mięśnie i zmuszać do zwyciężonej pracy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...