Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Eco_PL

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi dodane przez Eco_PL


  1. W dniu 29.06.2023 o 10:35, thikim napisał:

    przestrzeń lokalna jak w Układzie Słonecznym czy między atomami czy między cząsteczkami - nie rozszerza się ponieważ dominują tu inne siły: grawitacja, elektrostatyka.

    Nie znam się na tym, wiec tym chętniej się wypowiem. Przestrzeń rozszerza się wszędzie, w każdym punkcie, również między protonami i między kwarkami itd. Oddziaływanie między cząstkami nie niweluje rozszerzania przestrzeni ale jej skutek. W makroskali efekt ten sumuje się wraz z odległością, bo więcej jest punktów przestrzeni po drodze Ostatnio słyszałem o możliwym związku czarnych dziur z tempem rozszerzania się wszechświata. Innymi słowy im więcej wpada do dziury tym szybciej puchnie czasoprzestrzeń. Biorąc pod uwagę hipotetyczne właściwości hipotetycznej ciemnej energii, która podobno działa " odpychajaco" może sugerować ze całą przestrzeń jest białą dziura. Ale to z białą dziura to tylko taka moja rozkminka bez dowodów. Nie jestem naukowcem więc mogę puścić wodze fantazji.


  2. W dniu 5.09.2022 o 18:19, Ravn7 napisał:

    ponieważ zwierzęta miały bardzo słabo rozwinięte mózgi

    https://kopalniawiedzy.pl/ichtiozaur-kraken-osmiornica-Berlin-Ichthyosaur-State-Park,14065

    Cytat

    Jasne jest, że stało się tam coś dziwnego. Wskazuje na to dziwne ułożenie kości - mówi McMenamin. Przede wszystkim różny stopień zużycia kości wskazuje na to, że zwierzęta nie padły w tym samym czasie. Ponadto wygląda na to, że kości zostały... celowo ułożone we wzór.

    Po co jednak kraken miałby tworzyć wzory z kości? Ich ułożenie przypomina wzorzec, według którego układają się przyssawki na ramionach ośmiornic. Być może zatem zwierzę odwzorowywało swoje ramię? To z kolei zakłada istnienie samoświadomości u głowonoga oraz chęć stworzenia.. autoportretu

    Akcja działa się w Triasie, a więc 250-200 milionów lat temu. Być może nadinterpretacja, ale kto wie...


  3. 2 godziny temu, venator napisał:

    Neandertalczyk nie potrafił (być może z powodów językowych, niedostatku myślenia abstrakcyjnego) tworzyć złożonych społeczności.

    Nie ma żadnych dowodów ani na niedostatki językowe neandertalczyka, ani na niedostatki myślenia abstrakcyjnego.

    Myślę, że deprecjonujemy neandertalczyka jako gatunek, choć nie mamy ku temu żadnych podstaw. 


  4. 31 minut temu, KopalniaWiedzy.pl napisał:

    Ponadto, jak twierdzi Francesco d'Errico z Uniwersytetu w Bordeaux, który od dawna sprzecza się z Hublinem o możliwości neandertalczyków, wiele znalezisk pokazuje, że neandertalczycy byli w stanie wykonywać złożone narzędzia i ozdoby na długo zanim zetknęli się z Homo sapiens.

    No właśnie. Czy aby czasami często nie dochodzi do "automatycznego" przypisywania złożonych narzędzi do Homo Sapiens. Jeszcze nie tak dawno temu zastanawiano się czy neandertalczyk potrafił w ogóle posługiwać się mową.


  5. 10 godzin temu, KopalniaWiedzy.pl napisał:

    X. mcgregori nie wyglądały jest typowe titi, co pokazuje, że po przybyciu na Jawę znacznie się zmieniły

    Cytat

    X. mcgregori does not look like a typical titi monkey, though, so arriving on the island evidently forced its ancestors to evolve.

    https://www.newscientist.com/article

    Jawa to co prawda też wyspa, ale raczej z drugiej strony globusa. Chodziło chyba o Jamajkę.


  6. Cytat

    Grupa brytyjskich i amerykańskich naukowców przeprowadziła pierwsze całościowe analizy nuklearnego DNA amerykańskich psów.

    Dotychczas spotkałem się raczej z "jądrowym DNA" niż z "nuklearnym DNA".  Może coś się zmieniło w nazewnictwie w ostatnim czasie, ale "nuklearne" kojarzy się raczej z czymś związanym z promieniotwórczością niż z DNA znajdującym się w jądrze komórkowym.

    "Nuklearne DNA" jest chyba nazbyt dosłownym tłumaczeniem z angielskiego.


  7. Ludzie inteligentni maja brzydki zwyczaj wymyślania skomplikowanych rozwiązań bardzo prostych problemów. Wystarczyłoby zwiększyć ilość kolonii i byłoby szybciej, taniej, lepiej, nie wspominając już o pysznych produktach ubocznych w postaci miodu. Przerost formy nad treścią.


  8. Nostradamus miał szczęście?

     

     

     


     

     

     

    „Młody lew pokona lwa starego na polu walki podobnym do bitewnego pola w pojedynczym starciu, Przebija on jego oko w złotej kracie, Jedną z dwóch części, Następnie umrze w strasznych cierpieniach”

     

     

     

    Słowa zawarte w tym czterowersie opisują śmierć króla Francji Henryka II, który na część zaślubin swojej córki Elżbiety z królem Hiszpanii Filipem II i swojej siostry Małgorzaty z księciem Sabadunii rozpocząć turniej rycerski. W turnieju tym wziął udział sam król. Używał on w nim swojego osobistego godła lwa, mimo, iż nie było to zgodne z ówcześnie panującymi zasadami. Henryk II miał się zmierzyć z dowódcą gwardii zwanym Coryes lub Mongomery, którego przodkowie wywodzili się ze Szkocji. Herbem Szkocji jest lew. W trakcie pojedynku doszło do nieszczęśliwego wypadku. Król Henryk II został raniony przez złamaną kopię przeciwnika. Mniejsza część ugodziła go w ramie, większa natomiast wbiła się w oko króla. Druga rana okazała się śmiertelna. Poprzez oko został uszkodzony mózg. Henryk II zmarł w straszliwych męczarniach w dziesięć dni od turnieju rycerskiego.

     

     

     

     

     

    Persage I 28,6

    Biedna i Bogobojna ziemia upadłych Jagiellonów,
    Powstanie po pierwszej za przyczyną jej Komendanta i Maryi,
    Z początku słaba po drugiej będzie podnóżkiem Niedźwiedzia,
    Ich Wielka Arka,Wielki Związek i Wielki Król to początek sukcesów!

     

    Wielką Arką -Nostradamus między innymi nazywał papieży(Arka Przymierza). Wielki Związek - Solidarność? Wielki Król - Lech Wałęsa?

    Komendant  - Piłsudski.

     

     

     

    Persage II 53,4

    Władcy Południa i Zachodu Europy 
    Wszyscy w wielkiej trwodze będą uciekać
    Gdy Wielki Mahdi rzuci 20 milionów nienawistnych,
    Ze wszystkich skrzydeł i z pajęczyn TORRENTU! 

  9. Naukowcom od tej "ciemnej materii" już się całkiem mózgi zlasowały. Ślepi są na wszystkie inne ewentualności.

    Nie traktuj naukowców jak 1/4 inteligentów. Oni naprawdę wiedzą co robią (przynajmniej większość z nich). Wielu z nich rozpatruje również i inne ewentualności, ale wszystko musi mieć solidne podstawy teoretyczne i udowodnione obserwacyjne. Nie mogą ot tak po prostu opublikować pracy w stylu : "wydaje mi się, że to wszystko jest spawką ukrytych wymiarów". To wszystko musi z czegoś wynikać i być opisane matematycznie oraz musi być  sprawdzone eksperymentalnie/obserwacyjnie zanim wyniki badań przenikną do kultury masowej, gdzie każdy będzie mógł sobie obejrzeć fikuśną animację mniej więcej tłumaczącą o co chodzi (pokazywanie wzorów raczej słabo się sprzedaje).

    Więcej o ciemnej materii w formie popularnonaukowej:

    https://www.youtube.com/watch?v=rxKqKMGzj2U

    https://www.youtube.com/watch?v=W_AEk7NgUpE


  10.  

     

    Bardziej chodzi o to, że wiek tej galaktyki nie odpowiada jej innym parametrom, jak jasność. Też mi się nie podoba przypisywanie wszystkiego, czego nie potrafimy wyjaśnić, że to sprawka szat… ciemnej materii.

     

    Raczej chodzi o wnioski wynikające z prędkości gwiazd w tej galaktyce. Po odpowiednich obliczeniach wyszło im, że aby gwiazdy nie wyleciały z orbit, to galaktyka powinna mieć o wiele większą masę niż wynika to szacunkowej masy świecącej materii. Inna sprawa to natura tej materii nieświecącej.

     

     

     

    Za n miliardów lat - wszystkie galaktyki będą mniej świecić. Cały Wszechświat ciemnej materii.
     

    Chyba jednak to nie jest tak, ze ta galaktyka już się "wypaliła", albo składa się w 99.99% z czarnych dziur.

    Sama ciemna materia to bardzo dziwny twór: co może mieć stałą gęstość niezależnie od objętości (oprócz "nicości")?

    Pewnie jest to błąd  koncepcyjno-matematyczny, albo przejaw działania piątej siły natury, albo jeszcze coś innego. A ponieważ nie wiadomo co, to można puścić wodze fantazji.


  11. Biorąc pod uwagę to, że za łamanie postu groziło wybijanie zębów, nasi przodkowie rzeczywiście musieli przejść niemały szok (nie tylko kulinarny).

    U schyłku XI w. Szczecinianie mieli oświadczyć biskupowi Ottonowi Mistelbachowi: U was, chrześcijan, pełno jest łotrów i złodziei; u was ucina się ludziom ręce i nogi, wyłupuje oczy, torturuje w więzieniach; u nas, pogan, tego wszystkiego nie ma, toteż nie chcemy takiej religii! U was księża dziesięciny biorą, nasi kapłani zaś utrzymują się, jak my wszyscy, pracą własnych rąk" (Żywot świętego Ottona).

    Wraz z przyjęciem chrztu ludność polska została zmuszona do przyjęcia szeregu nowych, nie zawsze zrozumiałych, obowiązków i zasad. Społeczeństwo obciążone zostało dziesięciną oraz „denarem św. Piotra", czyli świętopietrzem. Doszło też wiele restrykcji obyczajowych i norm kościelnych (np. obowiązek uczestnictwa w mszy niedzielnej). Wszystko to spotykało się z mniej lub bardziej nasilonym oporem ludności, wydaje się jednak, że najbardziej konsekwentne zmuszanie do nowej wiary miało miejsce od panowania Chrobrego. Z pewnością nie jest prawdą twierdzenie Deschnera zawarte w Kryminalnej Historii Chrześcijaństwa, że „w Polsce najpóźniej w 968 roku założono biskupstwo w Poznaniu, które schrystianizowało kraj w przeciągu ledwie jednego dziesięciolecia" (t.5).

    Dopiero jednak śmierć Chrobrego pozwoliła poddanym na tyle odetchnąć i odreagować owo sławetne wybijanie zębów za łamanie postu, że doszło do szeregu znacznych wystąpień i zrywów. W ruskiej Powieści minionych lat, tzw. Nestora, czytamy: "Tegoż czasu umarł Bolesław Wielki w Lachach i był bunt w ziemi lackiej; ludzie powstawszy pozabijali biskupów i popów [księży], i bojarów swoich, i był bunt"


     

    I jeszcze kilka cytatów, jakże trafnych z "Narrenturm" Sapkowskiego:

    "Co ich najbardziej rozwściecza? Nie apostazja i bezbożność, nie negacja sakramentów, nie rewizja dogmatów czy zaprzeczenie tymże. Najbardziej ich rozjuszają wezwania do ewangelicznego ubóstwa. Do pokory. Do poświęcenia. Do służenia. Bogu i ludziom. Dostają szału, gdy ktoś żąda od nich wyrzeczenia się władzy i pieniędzy."

     

    "Popatrz jeno - rzekł Szarlej, zatrzymując się. - Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota."

    • Pozytyw (+1) 1

  12. Ostatnio zacząłem nie tyle czytać co słuchać audiobooka "Trylogii Husyckiej" Sapkowskiego. Klimaty wojaka Szwejka, a dla kogoś kto mieszka na Dolnym Śląsku również i miejsca akcji będą dobrze znane. Jeśli chodzi o jakość audiobooka, wg mnie mistrzostwo świata. 


  13.  

     

    Uważa też, że powinniśmy przemyśleć motywację ludzi, którzy osiedlili się w Amerykach. Podobnie jak obecni ludzie chcą dotrzeć na Mount Everest czy Biegun Południowy, tak i oni kierowali się ciekawością. Jestem pewien, że łowcy-zbieracze byli też odkrywcami i interesowało ich, co jest po drugiej stronie lodowców. Gdy dotarli do Kalifornii postanowili iść dalej. A mogli przecież zostać w okolicy - stwierdza uczony
     

     

    Bardziej niz ciekawosc do ekpsloracji zmusza czlowieka pusty zołądek. Zima powodowała migrację zwierząt na południe, a człowiek szedł w ślad za zwierzyną.


  14. To jest tak rewelacyjna wiadomość, że moim zdaniem czas oczekiwania wydłuży się w "nieskończoność" (uwaga, teoria spiskowa), albo okaże się, że technologia jest droga_w_produkcji/nieekologiczna/trująca/niewydajna_w_jakiś_tam_warunkach/student_przestawił_profesorowi_zakres_na_mierniku_i_to_nie_0.2F_tylko_0.2uF (teoria spiskowa nr 2) :)

     

    To byłaby rewolucja na rynku magazynowania energii!

     

    radar

    Jak nic, tajemnicza cisza nad tym wynalazkiem to zapewne znów jakiś spisek przeciwko ludzkości firm związanych z wydobyciem ropy naftowej. 

    (no chyba, ze chodzi o jakiś poluzowany kabelek (vide neutrina), który wypaczył wcześniejsze wyniki badań)


  15. Dziękuję za te mapy. Nie miałem pojęcia, ze w mojej okolicy jest tyle ciekawych stanowisk archeologicznych.Nawet w wiosce obok grodzisko "się odnalazło"  :o, a nieco dalej nawet obozowisko z epoki kamienia!! Odkrywam świat na nowo  :D. Do tej pory myślałem, że takie rzeczy to tylko w Biskupinie, a tymczasem... 


  16.  

     

    Przypomnijmy, że przed kilkoma miesiącami postawiono hipotezę, iż to wyższość kulturowa pozwoliła Homo sapiens wygrać z neandertalczykami

     

     

    Figurka to słaby dowód
     

    Jeśli współcześnie nie różnimy się zbytnio od naszych przodków, to można przypuszczać, że neandertalczycy padli ofiarą segregacji już nawet nie rasowej, ale międzygatunkowej. Gdzieś widocznie w nas tkwi atawistyczna chęć zniszczenia wszystko co odmienne, nie tylko ze względu na wygląd ale i na poglądy. Do dziś nawet przypisuje się neandertalczykom zdolność wytwarzania wyłącznie prymitywnych narzędzi, niski rozwój kulturowy, a nawet wątpi się w samą zdolność mówienia. jestem przekonany, że wiele znalezisk dziś przypisywana Homo Sapiens jest dziełem Homo S. Neandertalensis. Gdzieś, kiedyś nawet czytałem o znalezisku, który wskazywał na pochówek o charakterze rytualnym, a więc świadczyłoby to o jakimś systemie wierzeń, a więc wskazywałoby na dość wysoki poziom rozwoju kulturowego. Być może neandertalczycy padli ofiarą naszej krwiożerczości, a możne to raczej oni dysponując nadmiarem testosteronu zachowywali się agresywnie i nasi przodkowie się z nimi prewencyjnie rozprawili, a może żyli ze sobą w zgodzie i krzyżowali ze sobą na co wskazywałyby ostatnie badania genetyczne, a może jeszcze było zupełnie normalnie, czyli czasami my biliśmy ich, czasami oni nas, a czasami zakładali wspólnie szczęśliwe archeorodziny.

    Być może...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...