Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Ranking


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.09.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. 1 punkt
    Inteligentne życie na wodnych światach pod grubym lodem jest mało prawdopodobne moim zdaniem. Po pierwsze, samo życie będzie miało do dyspozycji niewielki procent energii, jaką dysponujemy na Ziemi. Fizyki i chemii nie przeskoczysz. Jedna z hipotez abiogenezy rozważa kominy geotermalne, ale to tylko mikroorganizmy. Po drugie, inteligencja jest kosztowna i często niepotrzebna. Rekiny, które jako gatunek istnieją chyba 500 mln lat, maja mozgi mają praktycznie mikroskopijne. Ośmiornice są z kolei bardzo inteligentne, świetnie sobie radzą, potrafią odkręcać słoiki i niektóre tworzą coś na wzór osad, ale nic z tym więcej nie zdziałały niestety, a miały kilkaset milionów lat więcej. Po trzecie, żeby wystartować z cywilizacją potrzeba dostępu do energii. Pod wodą praktycznie nie ma możliwości na odkrycia ognia a o użyteczny tlen ciężko. Jest to teoretycznie możliwe w jakiejś podwodnej jaskini, gdzie nagromadził się łatwopalny gaz, a odkrywca suszył płetwy energicznie pocierając i doszło do zapłonu, ale takie eksperymenty trzeba w pierwszej kolejności przeżyć Po czwarte, wysyłanie czegokolwiek w kosmos jest problematyczne, chociaż starty rakiet z wody są możliwe. Równanie rakietowe nie rozpieszcza i żeby cokolwiek wysłać sensownego, trzeba wystrzelić rakiety wielkości wieżowców na Ziemi. Na księżycach jest o wiele łatwiej. Masa startowa space shuttle to ponad 2000 ton, ale użyteczny ładunek niecałe 30 ton na LEO (+ duży orbiter).
  2. 1 punkt
    Troszkę to brzmi bez sensu. Inteligentne życie na poziomie przynajmniej naszym, czyli obserwującym kosmos, dawno już wydostało się poza swoją "hydrosferę" i będzie wysyłać poza swoją skorupę lodową nie tylko sygnały świadome, ale też inne sygnały, potrzebne chociażby do sterowania satelitami czy komunikacji ze statkami kosmicznymi. To powoduje, że z pewnością moglibyśmy je wykryć, gdyby było blisko. Poza tym istnieje jeszcze jedna sprawa. Ewolucję napędzają kataklizmy. Gdy ich nie ma stabilność powoduje brak rozwoju. To życie może trwać na poziomie ameby przez miliardy lat. A przy okazji ciekawa jest obserwacja dlaczegóż to przez 3 mld lat na Ziemi nie zmieniało się prawie nic, a potem nagle BUM - gady, ssaki, ptaki, ludzie ... w ułamku geologicznej sekundy. Dlaczego na Ziemi w 1 miliardzie nie rozwinęło się tak gwałtownie to życie? Dlaczego pozostawało na poziomie archeobakteri? A może nie pozostawało?
  3. 1 punkt
    Nie sądzę aby miało to cokolwiek wspólnego z paradoksem Fermiego. Fermi nie brał pod uwagę światów z wewnętrznym oceanem, to znaczy, że wszystko wskazuje na to, że wszechświat powinien być pełen życia na wcześniej branych pod uwagę planetach. Wrzucenie życia do wewnętrznych oceanów nie rozwiązuje zagadki, bo wciąż nie wyjaśnia czemu nie obserwujemy życia powstałego na planetach bliższych do naszej, których również jest masa.
  4. 0 punktów
    Swoją drogą fajny temat na eksperyment socjologiczny. Z jednej strony tęczowe flagi i Trzaskowski naprzemiennie z Tuskiem, z drugiej flagi kościelne i Kaczyński naprzemiennie z Macierewiczem, a jako grupę kontrolną flagi III Rzeszy i portrety AH.
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...