Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Ranking


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.07.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. 1 punkt
    I to jest własnie wróżbiarstwo. Argumenty Panie doktorze, ARGUMENTY! No oczywiście, taki niby naukowiec i taki mądry doktor Szedar a rozumowanie "na chłopski rozum" przeprowadza ;P http://www.vib.be/en/news/Documents/vib_fact_genetisch gewijzigde gewassen_ENG_2016_LR.pdf xD Ze wszystkim się zgadza generalnie, w sensie z całym twoim postem, ale w powyższym fragmencie jest nutka dezinformacji. Owszem wszystko jest elementem jednego skomplikowanego systemu, ale neistety nie wiemy jak eliminacja jednego "trybiku" wpłynie na nas ludzi, to zależy od rodzaju tego trybiku i ilości usuniętych trybików i na ten temat mamy ograniczoną wiedzę. Gatunki wymierają (w ogromnych liczbach) cały czas, od zarania naszej cywilizacji, a my żyjemy i jak na razie mamy się dobrze - częściowo dzięki technologii (to jest różnica między nami a innymi zwierzętami - w tym przypadku najważniejsza). Obecnie to wymieranie jest alarmująco duże, wiec też niebezpieczne ale nie wiemy ile i jakich gatunków musi wymrzeć na danym obszarze etc. aby zagroziło to ludzkości (i w jakim stopniu). Także nie można twierdzić że np. wymarcie komarów NA PEWNO w konsekwencji doprowadzi do jakiś katastrofalnych skutków, bo nie wiadomo. Nie twierdzę również że należy w związku z tym wybijać komary. Mógłbym tak dalej, ale myślę, że przedstawiłem mój punkt widzenia.
  2. 1 punkt
    Dobra, bo widzę, że nikt nie raczył Ci wyjaśnić. Po pierwsze dlaczego zauważasz więcej owadów (i prawdopodobnie ptaków) w swojej okolicy? To bardzo proste. Habitatem owadów i ptaków były (częściowo nadal są) pola/lasy (różne gatunki etc.). Rolnictwo wypycha je z ich siedlisk poprzez niszczenie terenów oraz ich oprysk. Część owadów wymiera, część migruje (jest spychana) do terenów w których owy oprysk nie występuje. Między innymi są to Twoje okolice. Niewielu ludzi szaleje z opryskiem w przydomowym ogródku czy na trawnikach pod blokiem (jeśli w ogóle cokolwiek się tam robi poza koszeniem). Co więcej, część gatunków się do tego dostosowała i stworzyło sobie z tego świetne siedlisko przez co jest ich jeszcze więcej (LOKALNIE, nie całościowo) niż skutkiem samej migracji. Ergo to co obserwujesz to kolejny dowód na istnienie problemu. Teraz dlaczego powinno Ci zależeć na obecności owadów i patków. Wydawałoby się, że nie robią nic więcej niż Cię irytują. Nic bardziej mylnego. Taka mucha może np. znacząco przyspieszyć procesy rozkładu, które może nie są zbyt przyjemne ale kisnąca padlina też nie bardzo. Co więcej mucha jest podstawową dietą wielu innych organizmów (np. wielu ptaków). Ptaki natomiast poza byciem dietą dla innych organizmów zajmują się na przykład roznoszeniem nasion. Itd. Usunięcie jednego trybu z całego układu powoduje poważne (często nie do przeskoczenia) utrudnienia dla innych trybów. Zależności organizmów i procesów zachodzących na ziemi jest ogrom z wielu z nich pewnie jeszcze nawet nie zdajemy sobie sprawy. Gorąco polecam program na netflixie "Nasza Planeta" w polskiej wersji czyta Krystyna Czubówna więc nie tylko warto obejrzeć a i przyjemnie posłuchać. Nawet jeśli nie interesuje Cię różnorodność i piękno świata - warto poświęcić czas dla lepszego zrozumienia systemu ekologicznego i zależnosci między organizmami, obszarami czy samymi zjawiskami przyrodniczymi. Jest tam nawet sporo rzeczy wyjaśniających zjawiska meteorologiczne i jakie są następstwa różnych zdarzeń. Może to Ci wyjawi więcej.
  3. 1 punkt
    Często podkreślasz wszędzie wagę metodologii oraz ścisłości metodologii różnych badań a sam korzystasz z co najmniej niejasnej metodologii weryfikacji informacji które włączasz do swoich poglądów. Nauka (że tak sie wyraże dla uproszczenia) popełnia błędy - oczywiscie, ale dzięki swojej metodologii właśnie - pozostaje najlepszych źródłem informacji. Widać że wybiórczo traktujesz fakty w zależności od tego czy pasują do "Twojego obrazka" czy nie. Rozumując zgodnie z Twoją logiką musiałbyś nie brać żadnych leków - bo czasem zdarzają sie pomyłki, albo nie stosować wielu technologii bo czasem zdarzają się różne wypadki etc. Skoro podejmuejsz decyzję na podstawie danych naukowych ponieważ traktujesz je jako najrzetelniejsze źródło informacji (chyba, że tak nie jest) - to nie powinieneś dokonywać takich wykluczeń i traktować GMO inaczej bo wtedy podejmujesz decyzję w oparciu o błąd poznawczy (a w zasadzie kilka tu widze - efekt potwierdzenie, skupienia i efekt ślepej plamki - w skrócie można powiedzieć że jest to wybiórczy - mam nadzieję - denializm). Dlatego zarzucam ci wróżbiarstwo :) Słusznie, pełna zgoda. Jedynie bezpośrednie konsekwencje (dla człowieka) wymierania zwierząt są niejasne, bo jak pisałem w innym temacie nie wiadomo które gatunki i w jakiej ilości musiałby wymrzeć aby zagroziło to naszej egzystencji. Co nie zmienia faktu, że wymieranie jest konsekwencją zmian klimatu i zanieczyszczeń - czyli jest to marker.
  4. 1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...