Jest jedno ale. Po 4 latach wyborcy powinni dobrze wiedzieć, że wybrali najmniej uczciwych. A po sondażach i ostatnich wyborach widać, że nadal wybierają takich. A więc moje pytanie jest sensowne. Wybierają najmniej uczciwych, choć sami są podobno uczciwi. Nie, jak dla mnie prawidłowe było stanowisko, że są głupim narodem. Dowodem na to jest rozbieżność w poparciach między naukowcami a nienaukowcami polskimi (https://drive.google.com/file/d/1a7yJwVPe4RGvy-WNO8u_6EWxPOSoT_Xr/view)
Ponieważ naukowcy są statystycznie biorąc inteligentniejsi i mądrzejsi od nie-naukowców, to znaczy, że głupsi głosują na PIS, natomiast inteligentniejsi na Razem lub nie potrafią wybrać.
W sumie paradoks zostaje rozwiązany: głupi, choć niby uczciwy naród, nie widzi swojej hipokryzji, bo jest po prostu za głupi na to. Ale jest jeszcze lepsze rozwiązanie - zamiast mówić uczciwy, powinno się powiedzieć "poczciwy". Taki poczciwy, prosty naród, do którego trzeba mówić prostym i emocjonalnym językiem, a jak jeszcze sypnie się im groszem... to nie jest uczciwość, to taka chłopska prostolinijność, poczciwość.