A jak myślisz czym ludzkość mogłaby się zająć? Wszystkim. Ale na to zapewne się domyślasz że nie ma pieniędzy i nigdy nie będzie na wszystko.
Zatem trzeba wybierać. Jakieś znasz lepsze kryterium wyboru niż opłacalność?
I to akurat nie jest myślenie korporacyjne bo korporacje za głupie na to są. Tylko zdroworozsądkowe.
Załóżmy przez chwilę że kryterium opłacalności nie jest najlepszym kryterium. Wybierajmy zatem w oparciu o inne czynniki. Nasz wybór nie będzie opłacalny.
Ale jeśli tak podejdziemy do choroby X i dokonamy nieopłacalnych wyborów to na choroby Y, Z itd. pieniędzy będzie jeszcze mniej.
Sumarycznie pomożemy mniejszej ilości osób.
Egoistyczny wybór z punktu widzenia opłacalności jest najlepszym wyborem. Pomaga największej ilości osób.
Jeśli skupimy wiele sił na tej chorobie i będziemy ratować te ok. 500 osób/5 lat to zaniedbamy bardziej te dziesiątki milionów/rocznie które umierają z powodu nowotworów czy chorób krążenia.
Wybór jest prosty.
http://www.rynekaptek.pl/komunikaty-urzedowe/gus-glownymi-przyczynami-smierci-w-polsce-sa-choroby-ukladu-krazenia,11862.html
380 tysięcy osób rocznie w Polsce.
Tak przypomnę: rok liczy 525 600 minut.
Co 2 minuty umiera ktoś w Polsce z tego powodu.
Czy egzotyczne choroby są bardziej sexy żeby się nimi zajmować a nie tym?