Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Forum

  1. Nasza społeczność

    1. Sprawy administracyjne i inne

      Uwagi odnośnie funkcjonowania serwisu i forum.

      2045
      odpowiedzi
    2. Luźne gatki

      O wszystkim i nie na temat.

      12113
      odpowiedzi
  2. Komentarze do wiadomości

    1. 18588
      odpowiedzi
    2. 40972
      odpowiedzi
    3. 13026
      odpowiedzi
    4. 5977
      odpowiedzi
    5. 2687
      odpowiedzi
    6. 20987
      odpowiedzi
    7. 14112
      odpowiedzi
    8. 6227
      odpowiedzi
    9. 25111
      odpowiedzi
  3. Artykuły

    1. Artykuły

      Artykuły sponsorowane.

      1017
      odpowiedzi
  4. Inne

    1. 203
      odpowiedzi
    2. 272
      odpowiedzi
  • Kto jest online? (Zobacz pełną listę)

    Brak zarejestrowanych użytkowników online

  • Najnowsze komentarze

    • Rozliczenia PiS komuny idą dość powoli, wiadomo tryby admiracyjne w Polsce są jakie są. Na pocieszenie jest prawomocny wyrok bezwzględnego więzienia 3 miesięcy  dla tego zwyrodnialca z PiS:    
    • Caltech poinformował właśnie, że przed rokiem wykrywacz fal grawitacyjnych LIGO zarejestrował sygnał GW230529 pochodzący ze zderzenia dwóch obiektów odległych od nas o 650 milionów lat świetlnych. Jednym była prawdopodobnie gwiazda neutronowa. Drugim zaś, znacznie bardziej interesującym naukowców, prawdopodobnie czarna dziura o masie 2,5–4,5 masy Słońca. Sygnał jest dlatego tak intrygujący, że masa tego drugiego obiektu mieści się w zakresie luki masy pomiędzy gwiazdami neutronowymi a czarnymi dziurami. Naukowcy wciąż starają się zrozumieć, co w tej luce się znajduje. Maksymalna masa gwiazd neutronowych jest nieco większa niż 2-krotna masa Słońca (M☉). Najlżejsze czarne dziury mają masę około 5 M☉. Naukowcy do niedawna nie wiedzieli, czy istnieją jakieś obiekty o masach pomiędzy najcięższymi gwiazdami neutronowymi, a najlżejszymi czarnymi dziurami, a jeśli istnieją, to czym takie obiekty są. Zarejestrowanie sygnału GW230529 pokazuje, że gwiazdy neutronowe i czarne dziury o niskiej masie mogą zderzać się częściej, niż sądziliśmy, mówi rzecznik prasowa LIGO, Jess McIver. Szczegółowe dane z badań zostały publicznie udostępnione. Dotychczas przechwycono tylko jeden podobny sygnał. W 2020 roku informowaliśmy, że wykrywacze LIGO-Virgo odnotowały fale grawitacyjne pochodzące z połączenia czarnej dziury o masie 23 M☉ z obiektem o masie 2,6 M☉. « powrót do artykułu
    • W materiałach ferromagnetycznych spiny grup elektronów zwrócone są w tym samym kierunku. Dotyczy to jednak poszczególnych regionów (domen magnetycznych), spiny pomiędzy domenami nie są uzgodnione. Wszystko się zmienia w obecności pola magnetycznego. Wówczas spiny wszystkich domen ustawiają się w tym samym kierunku. Zjawisko to nie zachodzi jednak jednocześnie, a przypomina lawinę, w której jedne domeny wpływają na drugie, aż ułożą się w tym samym kierunku. Istnienie takiej lawiny w magnesach zostało po raz pierwszy wykazane przez fizyka Heinricha Barkhausena w 1919 roku. Nawinął on cewkę na materiał o właściwościach magnetycznych i podłączył ją do głośnika. Wykazał, że zmiany magnetyzmu ujawniają się w postaci trzeszczącego dźwięku. Zjawisko to zostało nazwane szumem Barkhausena. Teraz naukowcy z Caltechu (California Institute of Technology) oraz University of British Columbia wykazali, że szum Barkhausena można zarejestrować nie tylko metodami klasycznymi, ale wykorzystując zjawiska z dziedziny mechaniki kwantowej. Ich osiągnięcie może znaleźć zastosowanie w budowie kwantowych czujników i innych urządzeń elektronicznych. Szum Barkhausena to wynik grupowego przełączania się malutkich magnesów. Przeprowadziliśmy ten sam eksperyment, który pokazywano wiele razy, ale wykorzystaliśmy w tym celu materiał kwantowy. Widzimy tutaj efekty kwantowe prowadzące do zmian w skali makroskopowej, wyjaśnia główny autor artykułu, Christopher Simon z Caltechu. Na gruncie fizyki klasycznej wspomniane przełączanie odbywa się dzięki temu, że cząsteczki chwilowo uzyskują wystarczająco dużo energii, by przeskoczyć ponad barierą potencjału. Amerykańsko-kanadyjski zespół wykazał właśnie, że zmiana kierunku spinów domen magnetycznych może dokonać się również za pomocą zjawiska kwantowego tunelowania. W procesie tym cząsteczki przedostają się na drugą stronę bariery potencjału, nie przeskakując nad nią. Naukowcy porównują to do piłeczki golfowej, która by znaleźć się po drugiej stronie wzgórza nie musiałaby przelatywać nad jego szczytem. W świecie kwantowym piłeczka nie musi przedostawać się nad wzgórzem, gdyż jest falą i jej część już jest po drugiej stronie wzgórza, dodaje Simon. Naukowcy wykorzystali fluorek litowo-holmowo-itrowy (LiHoxY1−xF4) schłodzony do temperatur od 90 mK do 580 mK (od 15 do 95 procent temperatury Curie). Wokół ferromagnetyka owinięto cewkę, włączyli pole magnetyczne i obserwowali krótkie skoki napięcia. Skoki te pokazywały, kiedy domeny zmieniały orientację spinu. Seria takich skoków napięcia to właśnie szum Barkhausena. Analizując go uczeni wykazali, że zmiana spinów miała miejsce również bez obecności zjawisk klasycznych i dowiedli, że odpowiedzialne były zjawiska kwantowe. « powrót do artykułu
    • Model GPT-4 znacząco lepiej diagnozuje choroby oczu od lekarzy, którzy w chorobach takich się nie specjalizują, dowodzi eksperyment przeprowadzony przez naukowców z University of Cambridge. Co więcej, jego zdolności diagnostyczne oraz proponowane rozwiązania zbliżają się do poziomu lekarzy-specjalistów w tej dziedzinie. Takie wnioski płyną z badań, w ramach których porównano GPT-4 z lekarzami-stażystami nie specjalizującymi się w chorobach oczu, lekarzami w trakcie specjalizacji oraz ze specjalistami chorób oczu. GPT-4 oraz lekarzom przedstawiono 87 scenariuszy związanych z chorobami oczu i poproszono o postawienie diagnozy lub zaproponowanie leczenia poprzez wybór jednej z czterech opcji. Model językowy uzyskał znacznie więcej punktów niż stażyści, którzy nie specjalizowali się w chorobach oczu oraz bardzo podobną liczbę punktów co lekarze w trakcie specjalizacji i okuliści. Jedynie najlepsi z okulistów byli wyraźnie lepsi od GPT-4. Zdaniem naukowców, sztuczna inteligencja nie zastąpi lekarzy, ale może znacząco usprawnić pracę służby zdrowia. Modele językowe mogą służyć poradą, sugerować diagnozy i leczenie, szczególnie tam, gdzie dostęp do specjalistów jest ograniczony. Możemy wykorzystać takie systemy do selekcjonowania pacjentów z chorobami oczu, by stwierdzić, który przypadek jest pilny i wymaga natychmiastowej konsultacji ze specjalistą, z którym poradzi sobie lekarz ogólny, a w którym wizyta u lekarza jest zbędna, mówi główny autor badań, doktor Arun Thirunavukarasu. Modele językowe mogą doradzać też lekarzom ogólnym, którzy mają problemy z zapisaniem swoich lekarzy do specjalistów. Obecnie w Wielkiej Brytanii na konsultacje okulistyczne czeka się dłużej niż kiedykolwiek, dodaje. « powrót do artykułu
    • Jak to jest, że jak ktoś jest złapany w Polsce za szpiegostwo na rzecz Rosji to najczęściej ma legitymacje Konfederacji?    
    • To był test. Zdałeś. To po co ma być matura?
  • Ostatnio aktywne tematy

  • Statystyki forum

    • Tematów
      37577
    • Odpowiedzi
      163638
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      5852
    • Najwięcej online
      1794

    Najnowszy użytkownik
    aleksandrabukowska0@gmail.
    Rejestracja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...