Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

lester

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    361
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Ostatnia wygrana lester w dniu 11 lutego 2023

Użytkownicy przyznają lester punkty reputacji!

Reputacja

21 Dobra

O lester

  • Tytuł
    Sztygar

Informacje szczegółowe

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

8155 wyświetleń profilu
  1. Nie wiem czy dobrze rozumiem. W celu zastąpienia GPS tam gdzie nie dociera (i inne fale radiowe) postanowiono wykorzystać miony. Początkowo mion przechodzi przez odbiornik referencyjny, następnie (ten sam mion) przez odbiornik właściwy. Mając odczyty z kilku odbiorników referencyjnych można na podstawie triangulacji ustalić swoje położenie. I wszytko byłoby w porządku, gdyby nie drobny szczegół. Synchronizacja danych pomiędzy odbiornikiem a odbiornikami referencyjnymi odbywa się jak? ano z pomocą fal radiowych, dla których miony miały być alternatywą ze względu na ograniczony zasięg tych pierwszych. No ale skoro jednak łączność jest, to po co w tym wszystkim miony? Nie wystarczy sam sygnał radiowy? No chyba że synchronizacja odbywa się po kablu, który ciągniemy za sobą, to ja nie mam więcej pytań.
  2. Liczę, że może tym razem coś z tego będzie. Czipsy już mam, teraz siadam w fotelu i czekam na wycie zwolenników DM i DE
  3. Ale że gramy? Przecież oni mają uncje i funty (jak również kamienie i tony amerykańskie). Pisząc "dziwna" miałem na myśli pomieszanie systemów miar, imperialnego z SI.
  4. W czasach słusznie minionych, mieliśmy kwietniki z opon. Teraz znowu chcą tworzyć kolejne potworki architektoniczne pod pozorem walki z odpadami Odsunięcie problemu w czasie i pozostawienie go w spadku następnemu pokoleniu, tyle że w gorszej formie. Zakopaną łopatę można odkopać i zrecyklingować/zutylizować, kiedy już nauczymy się to robić. Miejscowe zanieczyszczenie z takiego składowiska to szkoda, ale nie tragedia. Zmielona łopata wymieszana z betonem stworzy mieszankę potworka, którą następnie rozprzestrzenimy po całym środowisku. Jak dalej z tym postępować? Generalnie problemem naszej cywilizacji jest nie tyle produkcja śmieci i odpadów, co łączenie materiałów w sposób trudny lub niemożliwy do rozdzielenia i odzyskania.
  5. A to teraz nie mamy takiej? Hmm... No to zdecyduj się, dla ludzi czy dla korporacji by mieć zysk? Sprawiasz wrażenie konsumenta doskonałego. Korporacja wymyśla produkt, tworzy na niego rynek i wypuszcza do sprzedaży, a pelikany łykają. Opracuj, opatentuj, zbuduj, sprzedaj, zarób skoro to takie proste. Jak ktoś chce czystej okolicy, najwyższy czas wynieść się na Marsa.
  6. Czyżby? A do czego? No i rozumiem, że korporacje to tak charytatywnie robią, nie?
  7. @thikim wydało mi się logiczne, że nie piszę o szukaniu obcych jako takich, tylko śladów ich działalności. rozumieć należy tak: Nie lubię takiej nadmiarowości. Wydaje mi się, że to założenie jest zbyt rozsądne i niepotrzebnie zawęża nam pole widzenia, usuwając sprzed oczu mniej oczywiste możliwości. Ale to tylko moje zdanie.
  8. Czasem mam wrażenie, że "naukowcy" bardziej poszukują śladów działalności człowieka na obcych planetach, niż obcych cywilizacji. Wciąż aż tak trudno uwolnić się od geo- i antropocentryzmu? Może niech jeszcze poszukają śladów wysypisk śmieci, plastiku i chemtrailsów oraz spalania węgla podłej jakości w piecach typu koza. Ja rozumiem, że od czegoś trzeba zacząć, ale żeby aż tak ciasno myśleć?
  9. Wreszcie coś się rusza w temacie eliminacji "ciemnoty". Kilka dni temu czytałem o zapomnianej teorii Einsteina - skręceniu czasoprzestrzeni, teraz to.
  10. U nas pielgrzymi obgryźliby z kory, widoczne na poglądowym zdjęciu drzewo :/ https://wiadomosci.onet.pl/slask/pielgrzymi-obgryzli-700-letnia-lipe-w-cieletnikach-sa-pewni-ze-pomaga-na-zeby/j9kpb5x
  11. Wynika to z podstaw matematyki, nic bardzo skomplikowanego. Powyższe stwierdzenie jest bzdurą bo czym niby różni się światło odbite od źródła o identycznej mocy/jasności?
  12. Albo źli go powiesili, a rodzina lub inni dobrzy ludzie pochowali. Mógł zostać napadnięty, mieć długi itd. Nie trzeba było być od razu przestępcą, by trafić stryczek, czasem wystarczyło mieć pecha. Z resztą to dość dziwny sposób składania ofiary przez powieszenie. Czy już nie potrafimy nic z przeszłości zinterpretować inaczej niż w kategoriach religijno-ofiarnych?
  13. Przy okazji linka od @Jajcenty znalazłem to, piękne (tak, tam poszerzyli i dołożyli trochę ulic): https://www.dailymail.co.uk/news/article-3227520/You-thought-commute-bad-Thousands-motorists-stranded-highway-incredible-26-lane-jam-Indian-city-experiments-new-traffic-management-system.html żeby eksperymenty z lewoskrętem nie skończyły się tak samo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...